Od początku inwazji Rosji na Ukrainę metro w Kijowie sprawdza się w podwójnej roli: jako środek transportu i schron. Dla niektórych stacje zamieniły się w stałe miejsca zamieszkania.
Wojna obchodzi się z Kijowem – zamieszkiwanym wcześniej przez blisko 3 mln ludzi – relatywnie łaskawie, jeśli porównać z innymi ukraińskimi miastami. Według danych z 2 kwietnia uszkodzone zostały w sumie 154 budynki mieszalne, 20 domów, 27 przedszkoli i 44 szkoły. Przykładowo w
Charkowie – drugim największym mieście Ukrainy, zamieszkiwanym do wojny przez blisko 1,5 mln osób – wg stanu na 29 marca uszkodzonych zostało 1457 obiektów, w tym 1222 budynki mieszkalne, 69 szkół, 53 przedszkola i 15 szpitali.
Od początku wojny kijowskie metro służy za schron dla ludności. Z uwagi na ukształtowanie terenu, ale i względy strategiczne, wiążące się z okresem budowy, stolica Ukrainy może poszczycić się stacjami umieszczonymi dość głęboko pod ziemią. Tu znajduje się najgłębsza stacja metra na świecie – Arsenalna – której perony są zlokalizowane 105,5 m pod ziemią. Samymi schodami ruchomymi, rozdzielonymi na dwa długie ciągi, zjeżdża się pięć minut. Nie jest to jednak wyjątek – lista obejmuje kilka naprawdę głębokich przystanków znajdujących się 60-, 70- czy 90-metrów pod ziemią.
W ciągu dnia przewozy wykonywane są w
ograniczonym zakresie na części linii – bez odcinków naziemnych, przejazdu przez Dniepr i możliwości przesiadki między liniami. Pociągi kursują co około godzinę. W ciągu nocy oraz w czasie trwania godziny policyjnej zamieniają się wyłącznie w schrony – zamykane są grodzia chroniące części podziemne. Na stacjach
schronienie znajdowało ok. 15 tys. osób dziennie, a metro – wg danych podawanych przez władze kolei podziemnej – pomieścić może 100 tys. osób. Niektórzy przebywają na stacjach na stałe. Organizowane tu są chociażby kąciki dla dzieci, udzielana jest też pomoc psychologiczna.
Aktualizacja 4 kwietniaWg aktualnych danych metro jako schron wykorzystuje ok. 4 tys. ludzi. Metro natomiast przewozi ok. 15,5 tys. pasażerów. Od 4 grudnia wznowione zostało kursowanie pociągów na linii zielonej przez most Południowy. Pociągi kursują więc na pełnej trasie, choć podróżni muszą przesiadać się z jednego pociągu do drugiego na stacji Wydubyczi. Ponadto wydłużono kursowanie czerwonej linii do stacji Teatralna, gdzie uruchomiono przesiadkę na stację Zołoti worota na linii zielonej. Pociągi kursują na wszystkich liniach co ok. godzinę. Niestety, wg nieoficjalnych doniesień, sporą część pracowników skierowano na przymusowe przestojowe.