Po przeszło 27 latach obowiązywania zakazu jedzenia i picia w wagonach oraz na peronach metra w Tajpej, zarządcy sieci ujawnili dlaczego tak ważne jest, by podczas korzystania z sieci tego transportu publicznego powstrzymywać się przed jedzeniem i piciem.
Zakaz jedzenia, pica, żucia gumy oraz popularnych przed laty na Tajwanie orzechów betelu obowiązuje od początku istnienia metra w Tajpej, czyli od marca 1996 r., i jest surowo egzekwowany, podczas gdy na przykład
kolej na Tajwanie nie tylko zezwala na konsumpcję, ale nawet szczyci się sprzedażą pudełek z jedzeniem bento. Zakaz jest powszechnie przyjmowany jako obowiązująca rzeczywistość i przestrzegany, choć powód jego wprowadzenia nie była głębiej analizowana przez większość pasażerów, pozostając tajemnicą aż do ubiegłego tygodnia.
Ochrona urządzeń metra
Domysły pasażerów metra podpowiadały takie powody obowiązywania zakazu, jak względy higieniczne, chęć utrzymania czystości wagonów i peronów. Prawdziwy powód obowiązywania regulacji został ujawniony przez administratorów metra w ubiegłym tygodniu na portalu Facebook, po tym gdy jakiś czas temu jeden z pasażerów nagrał szczura w wagonie metra i nagranie to obiegło media społecznościowe.
Firma Metro Taipei zaapelowała o przestrzeganie zakazu tłumacząc, iż resztki jedzenia zachęcałyby gryzonie do pojawiania się w infrastrukturze metra w poszukiwaniu pożywienia, co stanowiłoby zagrożenie dla funkcjonowania transportu publicznego w stolicy Tajwanu. W przeciwieństwie do wielu innych miejsc na świecie, metro w Tajpej opiera się w dużej mierze na automatyzacji opierającej się na systemach elektronicznych. Poprzez przegryzanie kabli infrastruktury metra, szczury i inne gryzonie mogłyby doprowadzić do zatrzymania sieci obsługującej dziennie średnio około 2 mln pasażerów, ostrzega Metro Taipei. “Nie chodzi więc o higienę, ale o ochronę urządzeń metra” konkluduje serwis informacyjny Taiwan Plus.
Czyste metra Azji
O tym, że tunele, a nawet perony metra są bardzo chętnie wybierane przez szczury jako dogodne środowisko życia można łatwo przekonać się odwiedzając takie metropolie jak Paryż czy Nowy Jork. Nowojorski system Subway doczekał się nawet w 2015 r. nieoficjalnej i dla wielu osób wstydliwej maskotki “Pizza Rat”, po tym gdy w sieci pojawił się wiralowy filmik przedstawiający szczura pracowicie ciągnącego plasterek pizzy, jednego z ulubionych przysmaków Nowojorczyków, w dół schodów stacji Subway.
Na tym tle sieci metra w wielu miejscach Azji mogą uchodzić za szczególnie czyste, choć niektóre regulacje związane z ich funkcjonowaniem postrzegane są jako mocno kontrowersyjne. Na całym świecie sławny jest zakaz wwożenia do Singapuru gum do żucia. Choć władze państwa-miasta krzywym okiem spoglądały na żucie gumy jeszcze przed otwarciem metra w 1986 r., to rzadkie przypadki blokowania automatycznych pociągów w Singapurze poprzez przyklejanie zużytej gumy do żucia do fotokomórek mechanizmu zamykania drzwi, blokując w ten sposób ich zamknięcie, co przekładało się na paraliż sieci, przelało czarę goryczy, skutkując formalnym wprowadzeniem zakazu.
Jak wynika z rozmów, większość Tajpejczyków nie jest szczególnie przeciwna zakazowi, doceniając utrzymywaną w ten sposób czystość metra. Pięć linii metra zapewnia szybki transport do wielu miejsc, przez co okres bez jedzenia i picia nie powinien być szczególnie dokuczliwy dla pasażerów, dodatkowo na niektórych stacjach wydzielone są strefy do konsumpcji.