Metro Warszawskie rozstrzygnęło przetarg na projekt i budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii metra od stacji C4 Powstańców Śląskich do stacji C1 Połczyńska wraz ze Stacją Techniczno-Postojową na Morach. Wybrano ofertę złożoną przez konsorcjum firm Astaldi i Gulermak, czyli dotychczasowych wykonawców II linii.
W
przetargu na projekt i budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii metra – od stacji C4 Powstańców Śląskich do stacji C1 Połczyńska wraz ze Stacją Techniczno-Postojową na Morach –
wpłynęły dwie oferty, które o ponad 400 mln zł przekraczają budżet, określony na kwotę 1,2 mld zł brutto. Rada Miasta zdecydowała w czerwcu o przeznaczeniu dodatkowych środków na realizację inwestycji, co pozwoliło na rozstrzygnięcie postępowania.
W piątek 22 czerwca Metro Warszawskie rozstrzygnęło przetarg. Spółka wybrała tańszą ofertę, złożoną przez konsorcjum firm Astaldi i Gulermak, zaproponowało 1,319 mld zł netto, czyli 1,623 mld zł brutto, skrócenie czasu realizacji o dwa miesiące poniżej 50 miesięcy. Zwycięskie konsorcjum otrzymało 100 punktów, podczas gdy chińska firma zdobyła 98,21 punktów, tracąc w kryterium ceny.
Długość odcinka, na którym znajdą się trzy nowe stacje, to 3,92 km. Więcej o założeniach inwestycji – w tym wystroju – piszemy
tutaj. Stacja C3 Lazurowa znajdzie się po południowo-wschodniej stronie skrzyżowania Górczewskiej i Lazurowej. Głowica wschodnia będzie zlokalizowana między pętlą autobusową i tramwajową, z wyjściami także na północną stronę ulicy Górczewskiej, w rejonie bloków nr 228 i 228A. Głowica zachodnia wypadać będzie po wschodniej stronie Lazurowej, na południe od stacji paliw i restauracji McDonald’s.
Następnie linia metra będzie wchodzić w ślad ulicy Coopera. Stację C2 Chrzanów zaplanowano w osi tej ulicy po północnej stronie Szeligowskiej i planowanego przedłużenia Człuchowskiej. Ostatnią stację, C1 Połczyńska, zaplanowano pod skrzyżowaniem Połczyńskiej i Sochaczewskiej, z wyjściami na wszystkie strony skrzyżowania.
Wcześniej Metro Warszawskie organizowało konkurs architektoniczno-budowlany, który
zakończył się fiaskiem. Zwycięskie konsorcjum Metroprojekt i AMC Chołdzyński nie dochowało w należytym stopniu zasady anonimowości i postępowanie zostało unieważnione po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej, podtrzymanej przez sąd. W tej sytuacji Metro zdecydowało się na ogłoszenie przetargu w formule projektuj i buduj, który pierwotnie miał ruszyć w I kwartale przyszłego roku.
Jak pisaliśmy, pojawił się problem ze wcześniejszym odcinkiem od stacji C6 Księcia Janusza do stacji C4 Powstańców Śląskich. Przetarg na jego budowę musiał zostać
unieważniony ze względów proceduralnych. Nie ma na razie ryzyka, że odcinek na Chrzanowie, na realizację którego został właśnie rozstrzygnięty przetarg, będzie musiał czekać na skończenie tego wcześniejszego fragmentu II linii między Wolą a Bemowem. Odcinek od stacji C6 Księcia Janusza do stacji C4 Powstańców Śląskich ma powstać w krótszym czasie – w ciągu 38 miesięcy – gdyż zamówienie zakłada jedynie budowę, bez projektowania. Zwycięzca przetargu na dalszy odcinek w kierunku Połczyńskiej zadeklarował natomiast 48 miesięcy. Miasto zapowiada powtórzenie przetargu na odcinek między Wolą a Bemowem na dniach – oferty są spodziewane
pięć tygodni później niż w unieważnionym przetargu.