Podwyżka wynagrodzenia dla wykonawcy łódzkiego tunelu średnicowego jest możliwa, jednak jak dotąd nie zostały spełnione warunki określone w umowie – twierdzi Ministerstwo Infrastruktury. Drożejące surowce i materiały budowlane są tymczasem coraz większym wyzwaniem dla inwestycji. Jej oficjalne ukończenie ma nastąpić w przyszłym roku, choć pociągi pojadą tunelem dopiero pod koniec 2024 r.
Gwałtownie rosnące już od ubiegłego roku ceny stali oraz innych materiałów budowlanych są wyzwaniem dla wykonawców wielu inwestycji infrastrukturalnych. Jedną z nich jest łódzki tunel średnicowy. Według pojawiających się w mediach informacji bez znacznego wzrostu wynagrodzenia ukończenie inwestycji (
i tak już mocno opóźnionej) może napotkać poważne trudności.
Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś informuje, że – choć
umowę na budowę tunelu podpisano pod koniec 2017 r., jeszcze przed wprowadzeniem obowiązkowej 5-procentowej klauzuli waloryzacyjnej – w umowie przyznano wykonawcom prawo do wnioskowania o zwiększenie wynagrodzenia. – Zgodnie z klauzulą cena kontraktowa netto będzie waloryzowana o wskaźnik waloryzacji, a waloryzacja nastąpi na wniosek wykonawcy w sposób określony w umowie. Mechanizmy waloryzacji sprzed 2019 r. oparte są na warunku realizacji przez wykonawcę umowy zgodnie z harmonogramem oraz zaistnienia określonych w umowie wartości wskazanych, obiektywnych, publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wskaźników makroekonomicznych – wyjaśnia nasz rozmówca.
W praktyce jednak wykonawcom nie przyznano dodatkowych kwot, o które się ubiegali. – PBDiM jako lider Konsorcjum w trybie przewidzianym umową składał wnioski o waloryzację w 2019 i 2021 roku. Wnioski zostały odrzucone ze względu na brak spełnienia przesłanek określonych w umowie – informuje Huptyś. Jak dodaje, również w bieżącym roku firma wnioskowała w PKP PLK o waloryzację, jednak – jak stwierdził inwestor – nie został osiągnięty wskaźnik umożliwiający jej dokonanie.
Według przedstawiciela resortu PBDiM nie przedłożyło szczegółowej analizy wpływu poszczególnych czynników (wzrost cen surowców, wzrost cen paliw i energii elektrycznej, wzrost płacy minimalnej, wydłużenie czasu budowy oraz innych) na wzrost kosztów inwestycji. Z tego powodu nie jest możliwe oszacowanie, który z nich odegrał decydującą rolę.
W myśl umowy łódzki tunel średnicowy miał być gotowy do grudnia 2021 r. Wkrótce zaczęły jednak piętrzyć się trudności: zakończone upadłością
problemy finansowe pierwszego lidera konsorcjum wykonawczego (Energopol Szczecin),
pandemia COVID-19, opóźnione wydanie
pozwolenia na budowę najważniejszego przystanku oraz wymagające warunki geologiczne. Niedawno część prac w rejonie budowanego przystanku Łódź Śródmieście wstrzymano z powodu
odkopania fundamentów XIX-wiecznej synagogi, zniszczonej przez niemieckich okupantów podczas II wojny światowej.
Huptyś przypomina, że zarówno MI, jak i PKP PLK dostrzegają ryzyko związane ze wzrostem cen i podjęły szereg działań w celu zminimalizowania jego wpływu. Wymienia wśród nich wprowadzenie w umowach mechanizmu waloryzacji, zaliczek, wyprzedzających płatności za materiały oraz procedury przyspieszonej płatności. – Mechanizmy te powinny przyczynić się do ograniczenia skutków wzrostu cen materiałów budowlanych i surowców, a tym samym ograniczyć wpływ podwyżek cen na realizację robót budowlanych. Obecnie PKP PLK posiada ważne umowy z wykonawcami i możliwość ich zmian jest dopuszczalna na gruncie zawartych umów i powszechnie obowiązujących przepisów prawa – zastrzega.