– Nawet jeśli transport publiczny jest odpowiedzialny za 15% emisji CO2, zamiana pojazdów z silnikiem diesla na pojazdy zeroemisyjne w transporcie miejskim przyniesie kolosalne korzyści dla klimatu – powiedział minister cyfryzacji i transportu Niemiec, Volker Wissing.
Przedstawiciel resortu był obecny w Mannheim, podczas prezentacji nowej strategii dla elektrycznych autobusów e-Citaro, produkcji Mercedesa. Zapowiedział finansowe wsparcie dla przedsiębiorstw komunikacji miejskiej, które wyrażą wolę elektrycznej konwersji.
– Chcemy by z końcem dekady 50% floty autobusów w komunikacji miejskiej w całych Niemczech, była elektryczna. Lokalny transport publiczny jest do takiej zmiany predestynowany. Nie chodzi tylko o zerową emisję, ale o inne aspekty funkcjonowania e-autobusów, takich jak redukcja hałasu. Bez wątpienia w kwestii rozwoju technologii ładowania, baterii, wodoru, technologia cały czas się rozwija. Chodzi o to, byśmy byli finansowo gotowi na ich testowanie i rozwój – powiedział Volker Wissing. Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, że za sztukę e-autobusu obecnie płaci się podwójnie, w zestawieniu z pieniędzmi, które trzeba wydać na pojazd dieslowski.
– Rząd federalny będzie przeznaczać pieniądze na studia wykonalności dla nowych projektów elektrycznych, które przedstawią przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, pomożemy też budować infrastrukturę, kupować autobusy. Mamy do rozdysponowania 600 milionów euro, o które stara się 70 przedsiębiorstw – dodał minister. W konsekwencji programu, w który mają być zaangażowane także inne środki finansowe, na elektryczne ma być wymienionych nawet 3600 autobusów w perspektywie do 2030 roku.
– Liczymy na rozwój nowych technologii w dziedzinie elektrycznych autobusów. Dostępne są nowe rozwiązania, takie jak wodorowe wspomaganie silników elektrycznych, które skutecznie wydłużają zasięg pojazdów, z zadowoleniem patrzymy na rozwój w tym zakresie – zwrócił się do szefów Mercedesa.
Minister Volker Wissing, w swoim wystąpieniu w fabryce Mercedesa w Mannheim, podkreślił wagę projektów, których zadaniem jest przyciągnięcie Niemców do komunikacji miejskiej. Wskazał na miesięczny bilet, który każdy Niemiec
będzie mógł kupić na okres jednego miesiąca od czerwca do sierpnia za 9 euro.