Niewykluczone, że w Moskwie pojawi się nowy środek transportu. Władze miasta – wzorem zagranicznych miast – podzieliły się koncepcją uruchomienia regularnych połączeń rzecznych, które miałyby poprawić skomunikowanie wielu dzielnic i stanowić odpowiedź na korki.
Niedawno w Moskwie otwarto po remoncie północny dworzec rzeczny. Obiekt może przyjmować ok. 24 jednostek turystycznych dziennie. To jednak wstęp, jeżeli chodzi o zwrot Moskwy w kierunku rzeki.
– Myślę, że nie ma teraz wątpliwości, że Moskwa potrzebuje transportu rzecznego. Nowoczesne, regularne taksówki wodne, tramwaje i promy są popularne w wielu obszarach metropolitalnych. Nieraz pytano nas o taki transport w Moskwie. Ze stałym harmonogramem, krótkimi przerwami, transferami i wspólnymi biletami miejskimi – mówi Maksim Łiksutow, zastępca burmistrza Moskwy, któremu podlega departament transportu. – Chcemy, aby transport rzeczny działał przez cały rok. Będzie obsługiwał taryfy miejskie, zostanie więc zintegrowany z systemem transportu miejskiego i połączony z innymi środkami transportu – dodaje.
W 2018 r. opracowano koncepcję dwóch tras. Jedna z nich połączy Park Fili i Dworzec Kijowski, z obsługą dzielnicy biznesowej. Druga trasa miałaby znajdować się na południu – łącząc Nowodaniłowskie nabrzeże z Pieczatnikami.
Trasa nr 1
Trasa nr 2
Władze Moskwy zaznaczają jednak, że realizację projektu utrudniają pandemia i czas produkcji statków. Najbliższa przyszłość ma być więc poświęcona rozwojowi i dopracowaniu koncepcji.