Pod koniec roku warunki obsługi technicznej wagonów niskopodłogowych w łódzkim MPK powinny znacznie się poprawić. Zostanie wtedy oddana do użytku specjalna hala z 10 stanowiskami do obsługi najnowocześniejszych tramwajów. Niektóre rozwiązania w zakresie wyposażenia zostaną zastosowane w Łodzi po raz pierwszy.
Według MPK budowa obiektu, mającego służyć przeglądom i naprawom tramwajów niskopodłogowych, przebiega zgodnie z planem. Od czasu
rozpoczęcia budowy w kwietniu wykonano fundamenty, zamontowano konstrukcję stalową i blaszane pokrycie dachu oraz wybudowano ściany ze stropem w części socjalnej. Gotowe są też konstrukcje kanałów przeglądowych. Elewacja hali jest w trakcie wykonywania. Stopień zaawansowania MPK określa jako 40%.
W hali o powierzchni użytkowej ok. 3960 metrów kwadratowych powstanie pięć torów wyposażonych w 10 stanowisk przeglądowo-naprawczych. W najwyższym punkcie budynek będzie miał ok. 9 m wysokości. To istotne, bo między torami nr 3 i 4 (przeznaczonymi do wykonywania obsługi codziennej) znajdzie się ruchomy pomost, podnoszony do wysokości dachu pojazdu. Na takiej platformie będzie mogło pracować do 20 osób. Obecne hale nie mają takich podestów, co utrudnia prace przy wagonach niskopodłogowych, w których duża część aparatury znajduje się na dachu.
Innym innowacyjnym rozwiązaniem, zastosowanym tym razem na torze nr 1, będzie odsuwana sieć trakcyjna. Umożliwi to pracę 12 bezprzewodowych, mobilnych podnośników kolumnowych, które będą podnosiły pojazd podczas napraw elementów podwozia. Obiekt ma być „szyty na miarę”, dostosowany do długości i wysokości poszczególnych typów taboru MPK.
Nową halę buduje firma P.P.U.B. Inkomet Jan Skubisz. Koszt inwestycji to około 11 mln zł. 74% tej kwoty będzie pochodziła z dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego. Na przełomie 2018 i 2019 r. wykonawca ma uzyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu.
Odsetek tramwajów niskopodłogowych – zarówno nowych, jak i
używanych – we flocie przewoźnika jest coraz większy. Przedsięwzięcie, dofinansowane w 74% z funduszy unijnych, jest częścią kontraktu na dostawę
12 nowych wagonów Pesa Swing. – Od najbliższej zimy tramwaje niskopodłogowe będą mogły być obsługiwane w lepszych, niż dotąd, warunkach, a ich przeglądy i naprawy będą przebiegały szybciej i sprawniej – mówił w kwietniu prezes MPK Zbigniew Papierski. Skrócenie czasu obsługi jest istotne, ponieważ wagony niskopodłogowe jeżdżą po mieście zwykle przez większą część doby. Na ich codzienne utrzymanie zostaje więc niewiele czasu – od godziny 23 do 4 rano. W razie potrzeby z nowego obiektu będą jednak mogły korzystać także wagony starszych, wysokopodłogowych typów.