fot. Roman CzubińskiCzujnik systemu na czole jednego z Cityrunnerów
W siedmiu wagonach MPK Łódź są testowane urządzenia wczesnego ostrzegania prowadzącego przed zagrażającym zderzeniem. W razie braku reakcji system rozpocznie hamowanie automatycznie. Niestosowane dotąd w Polsce rozwiązanie, będące dziełem firmy Bosch, jest wdrażane przez łódzką firmę Enika.
System składa się z radaru i kamery. Przeszkody, które mogą wejść w tor jazdy, są wykrywane na podstawie analizy zarówno obrazu wideo, jak i widma fal radiowych. W tramwaju kamera musi zapewniać obraz szczególnie dobrej jakości – na jego podstawie trzeba dodatkowo rozpoznawać kierunek skrętu szyn.
Ostatnie słowo ma motorniczy
Gdy przeszkoda zostanie wykryta, motorniczy otrzymuje najpierw dźwiękowy i wizualny sygnał o konieczności hamowania. Jeśli nie rozpocznie on hamowania, rozpocznie je system – najpierw delikatnie, a następnie, jeśli przeszkoda nie zniknie sprzed tramwaju, a motorniczy nadal nie zareaguje, z pełną siłą. Jeśli nawet nie uda się uniknąć kolizji (nawet podczas demonstracji na terenie zajezdni Telefoniczna jedna z prób zakończyła się niepowodzeniem), pozwoli to zminimalizować jej skutki.
🚊 W siedmiu wagonach MPK Łódź są testowane urządzenia wczesnego ostrzegania przed zagrażającym zderzeniem. W razie braku reakcji system rozpoczyna hamowanie automatycznie.
Rozwiązanie firmy Bosch, jest wdrażane przez łódzką firmę Enika.#tramwaje#Łódźpic.twitter.com/A2pauRBtxK
— TransportPubliczny (@TrnsprtPblczn) May 10, 2023
Czas na reakcję będzie zależał od aktualnej prędkości wagonu, odległości od przeszkody i warunków atmosferycznych. Motorniczy będzie też miał do dyspozycji przycisk kasujący wskazania systemu, z którego może skorzystać, jeśli konkretny wykryty obiekt w jego ocenie nie stanowi niebezpieczeństwa.
System ma pomagać, nie przeszkadzać
– Cel opracowania i testów systemu to zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu jazdy pasażerów. Wspólnie z Bosch Engineering i Eniką przeprowadziliśmy prace pilotażowe i wdrożenie – na razie w siedmiu wagonach Bombardier Cityrunner z 2002 r. – informuje prezes MPK Łódź Zbigniew Papierski. Według prezesa dzięki temu prowadzący będzie czuł się bardziej komfortowo, a pasażerowie unikną niebezpiecznych zdarzeń, takie jak najechanie jednego tramwaju na drugi czy kolizje z innymi użytkownikami dróg.
Benjamin Feucht z firmy Bosch Engineering podkreślił, że testowany system nie umożliwia jazdy autonomicznej – urządzenia nie zastąpią motorniczego, będą tylko wspomagały go w pracy. – Rozwiązanie wywodzi się z branży motoryzacyjnej, jednak zostało już dostosowane do użytku w wagonach tramwajowych. Łódź jest pierwszym polskim miastem, w którym zostanie zastosowany. W Europie i Ameryce Północnej korzysta z niego już 24 operatorów. Kolejni przewoźnicy przygotowują się do jego wdrożenia – poinformował.
Instalacją urządzeń w pojazdach zajęła się firma Enika. – Jako integrator systemu mieliśmy obowiązek skalibrować system tak, by wspomagał motorniczego w prowadzeniu pojazdu, a nie przeszkadzał. Przy dobieraniu odpowiednich parametrów współpracowaliśmy z prowadzącymi. Etap próbny z szeregiem jazd testowych trwał dość długo – tłumaczył wiceprezes Eniki Bartosz Szyller.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.