Mobilis znalazł nabywcę na swoje warszawskie autobusy, które w stolicy już nie są potrzebne. Kupi je MZK Toruń, który właśnie ogłosił rozstrzygnięcie w przetargu na siedem takich pojazdów z opcją na jeszcze jeden.
W Toruniu szukano dostawcy siedmiu niskopodłogowych autobusów MAXI, z opcją rozszerzenia zamówienia o jeszcze jeden pojazd, a w drugiej części zamówienia chodziło o dostawę jednego autobusu niskowejściowego tej samej długości. Swoje oferty zgłosiły Mobilis i Michalczewski. Obaj przewoźnicy kończą kontrakty w innych miastach i jest to okazja na pozbycie się niepotrzebnych im pojazdów.
Niższą cenę zaproponował Michalczewski (806 880 zł brutto za siedem autobusów). Mobilis za swoje autobusy chciał więcej (897 162 zł brutto), ale to właśnie jego oferta okazała się zwycięska, bo Michalczewski został wykluczony z powodu niespełnienia wymagań SIWZ.
Toruń szukał niskopodłogowych autobusów napędzanych silnikiem diesla, które spełniają normę emisji spalin Euro 6. Każdy z nich musiał mieć troje dwuskrzydłowych drzwi i mieścić 88 pasażerów. Nie powinny być starsze niż wyprodukowane w 2007 r. W przetargu jedynym kryterium była cena.
W drugiej części, dotyczącej autobusu niskowejściowego, nie zgłosił się żaden oferent.
Autobusy trafią do Torunia do 24 sierpnia.