Narodowe Centrum Badań i Rozwoju nie zrezygnowało z idei budowy polskiego autobusu elektrycznego. Jednak po fiasku trwającego półtora roku konkursu wszystko zaczyna się od początku, a nawet wcześniej, bo NCBR ogłosił dialog techniczny.
„Unieważnienie postępowania o udzielnie zamówienia publicznego nr 44/17/PI nie wstrzymało realizacji programu” – poinformowało nas NCBR, gdy zapytaliśmy o dalszy los programu Bezemisyjny Transport Publiczny.
„Cel, formuła realizacji programu oraz środki finansowe - 100 mln zł na część badawczą oraz 2,2 mld zł na część wdrożeniową - zabezpieczone na potrzeby realizacji programu "BTP" nie uległy zmianie, o czym NCBR poinformował przedstawicieli miast oraz GZM uczestniczących w programie „BTP” na spotkaniu 12 czerwca w Warszawie” – wyjaśniło nam biuro prasowe Centrum i poinformowało, że uruchomiło dialog techniczny. Stosowna informacja znalazła się już na stronie NCBR.
Niecałe dwa tygodnie temu
fiaskiem zakończył się konkurs na opracowanie nowego, polskiego modelu autobusu elektrycznego, który rozpisano z początkiem ubiegłego roku, a zapowiadano jeszcze kiedy Mateusz Morawiecki nie był premierem, a ministrem rozwoju. To jeden z głównych elementów planu rozwoju elektromobilności w Polsce. Firma lub firmy, które by wygrały, miałyby dostać od rządu 100 mln zł na zaprojektowanie i wyprodukowanie pojazdów, a samorządy miałyby się podzielić ponad 2 mld zł jako dofinansowanie na zakup ponad tysiąca z nich.
Konkurs wygrało konsorcjum Ursus Busa, który jest w bardzo złej sytuacji finansowej i nie umiał NCBR–owi udowodnić, że da sobie radę z zamówieniem. Formalnie nie dostarczył wszystkich dokumentów potwierdzających brak podstaw do wykluczenia.
Teraz NCBR rusza z dialogiem technicznym. To rodzaj wstępu do przetargu, w którym zamawiający rozmawia z potencjalnymi producentami, dzięki czemu łatwiej potem skonstruować mu specyfikację właściwego zamówienia. Na tym etapie nie negocjuje kontraktu, ale orientuje się, co producenci technicznie mogą zrobić i jak to wycenić. To częsta praktyka, gdy przetarg może dotyczyć jakiejś nowości.
Przed dwoma laty również zaczęło się od dialogu technicznego. Wzięło w nim udział 14 podmiotów. NCBR rozpisując wtedy konkurs określił parametry pożądanych autobusów, harmonogram ich produkcji i dostaw, a także szereg obowiązków ze strony uczestników konkursu, którym musieli oni sprostać. W efekcie dwaj najbardziej doświadczeni producenci elektrobusów w Polsce – podpoznański Solaris i posiadające fabrykę we Wrocławiu Volvo –
nie zdecydowali się na udział. Oferty złożyły tylko trzy podmioty. Nie posiadające elektrobusowego doświadczenia Autosan i Politechnika Śląska, a także Ursus Bus.
Teraz dialog techniczny może pomóc w przygotowaniu bardziej przystępnych warunków postępowania, niezależnie od tego, czy będzie to przetarg, czy konkurs. Program jednak znacznie się przeciągnie. Być może za półtora roku postępowanie zostanie rozstrzygnięte, a za dwa kolejne lata powstaną autobusy. Tylko że dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak przez te trzy lata rozwinie się technologia w tym zakresie.
Nie wiadomo jak długo potrwa dialog techniczny. NCBR zapowiada, że o tym poinformuje.