Neapol realizuje tramwaj nadmorski

Przebudowa ruszyła 7 kwietnia. Prace obejmą odcinek od Via Acton, Galleria Vittoria, Piazza Vittoria, wzdłuż Riviera di Chiaia i Via Giordano Bruno, aż do Piazza Sannazaro. Jednocześnie miasto rozpoczyna także prace nad przedłużeniem linii na krótkim odcinku w północnej części sieci wzdłuż Via Stadera do zajezdni na Via Nazionale delle Puglie. Wszystko to realizowane jest w ramach większego projektu, którego ideą jest powstanie „tramwaju nadmorskiego” i przywrócenie trasy do Mergelliny. Dzięki temu sieć tramwajowa w przyszłości rozciągać się będzie wzdłuż nabrzeża miasta na długości 10 kilometrów.

Przebudowa pozwoli na zastosowanie rozwiązań zmniejszających wpływ tramwajów na otoczenie. W planach jest montaż mat antywibracyjnych na styku szyn i podkładów oraz wymiana najbardziej zużytych odcinków torów, które generują uciążliwe wibracje nie tylko przez tramwaje, ale także przez przejeżdżające po nich samochody (zwłaszcza na Via Giordano Bruno).

Miasto chce w ten sposób usprawnić miejski transport publiczny na trasach o dużym natężeniu ruchu. Trasę nadbrzeżną miałyby obsługiwać pojazdy o dużej pojemności i dużej częstotliwości kursowania. Ma to się przełożyć na poprawę wydajności i jakości usług. W trakcie jest już produkcja zakupionych przez Neapol przy współudziale środków unijnych 11 nowych tramwajów. Pojazdy dostarczy Bozankaya z Ankary, która pokonała w przetargu Hitachi Rail (dawniej włoska firma Ansaldo).

Obie interwencje infrastrukturalne są współfinansowane ze środków unijnych PNRR czyli Krajowego Planu Odbudowy i Odporności i muszą zostać zakończone do czerwca 2026 r. Projekt obejmuje również zaprojektowanie węzła przesiadkowego z przystankiem linii 2 w San Giovanni a Teduccio, a także przedłużenie linii tramwajowej do Mergelliny – z połączeniem na kolejkę linowo-terenową (funikulerem).

- Rozbudowa miejskiej sieci tramwajowej jest częścią scenariuszy planistycznych zatwierdzonych w styczniu 2025 r. Renowacja i rozbudowa Tram del Mare stanowi ważny kamień milowy w zakresie zrównoważonej mobilności dla obywateli i turystów oraz uzupełnienie systemu metra – przekonuje Edoardo Cosenza, radny ds. infrastruktury, mobilności i ochrony ludności miasta Neapol.

Historia tramwajów we włoskim Neapolu sięga 1875 roku. W tym ponad 3-milionowym mieście do dzisiaj zachowały się już jedynie szczątki dawnej sieci tramwajowej. Ma ona aktualnie 11,8 kilometra długości. Obecnie korzystać można zaledwie z trzech linii – do obsługi których wykorzystywane są 22 tramwaje AnsaldoBreda Sirio z lat 2004 i 2006 oraz 18 tramwajów CT139K Peter Witt głównie z okresu 1933-1935. Obecnie sieć tramwajowa biegnie wzdłuż wybrzeża jedynie w kierunku zachodnim, zaczynając się od obszaru Porta Nolana i kończąc na Via Cristoforo Colombo na wysokości Molo Beverello i Piazza del Municipio.

Nino Simeone, przewodniczący Komisji ds. Mobilności i Infrastruktury, również zabrał głos w sprawie inwestycji, mówiąc o projekcie „tramwaj pod klacz” jako, który jest „ważnym elementem” miejskiej mobilności. – Ukończenie połączenia między stacją metra Piazza Municipio a portem w Neapolu, z bezpośrednim dostępem do obszaru portu, pozwala nam teraz rozpocząć pierwszy ważny odcinek tramwajowy: od Piazza Municipio do Piazza Vittoria, przez Via Acton i Galleria Vittoria. Tory już tam są, trzeba je tylko odsłonić i wykonać pewne prace związane z przebudową drogi. W ciągu trzech lub czterech miesięcy ten pierwszy odcinek będzie w pełni operacyjny – podkreśla Simeone.

Przedstawiciel miasta wyjaśnia przy tym, że po zakończeniu pierwszej części prac rozpocznie się budowa trasy od Piazza Vittoria do Piazza Sannazaro, przebiegającej przez Riwierę Chiaia. – Będzie to odcinek bardziej złożony, ze względu na konieczność ingerencji na via Giordano Bruno, ale za to dopełni on podstawową trasę tramwajową i przywróci Neapolowi historyczne powiązanie – mówi Simeone. Składa także deklarację dalszego rozwoju tramwaju. – Moim marzeniem jest takie samo, jak wielu neapolitańczyków. Chcę pójść jeszcze dalej i pewnego dnia dojechać tramwajem do Bagnoli, po drugiej stronie naszego morza. To ambitny projekt, ale będziemy go nadal z determinacją rozwijać – podkreśla.