Brytyjski producent autobusów Alexander Dennis, znany przede wszystkim ze swoich londyńskich piętrusów, został sprzedany kanadyjsko-amerykańskiemu koncernowi New Flyer Industries. NFI to z kolei jeden z kilku producentów zza oceanu, którzy próbują rozwijać swoją flotę elektrobusową.
Alexander Dennis Limited to największy producent autobusów w Wielkiej Brytanii, który ma tam ok. 40 proc. rynku. Zeszły rok skończył z przychodami na poziomie 631 mln funtów i ok. 2,5 tys. dostarczonych autobusów. W ostatnich latach znany jest ze współpracy z producentami z innych krajów, m.in. z chińskim BYD-em, z którym wspólnie mają dostarczyć piętrowe elektrobusy dla Londynu.
NFI Group to z kolei potężny amerykański producent z siedzibą w Winnipeg. Ma podobny udział – ok. 40 proc. – w sprzedaży autobusów i autokarów na rynku północnoamerykańskim. Według szacunków obie firmy łącznie osiągną przychody na poziomie ok 3,3 mld dol. rocznie.
Bardzo przypomina to niedawne wykupienie Solarisa, przez baskijski koncern CAF. Solaris produkujący ok. 1,5 tys. autobusów rocznie trafił pod skrzydła trzykrotnie większego koncernu z fabrykami na całym świecie, którego główną produkcją są jednak pojazdy szynowe. Samodzielne rozwinięcie gałęzi elektrobusowej się nie udało, więc Baskowie postanowili skorzystać z doświadczenia Solarisa.
Podobnie jak w „polskim” przejęciu Alexander Dennis utrzyma markę, charakter produkcji i zatrudnienie. Obie firmy w komunikatach prasowych podkreślają, że celem połączenia nie jest zmniejszenie zatrudnienia, czy jakakolwiek „racjonalizacja produkcji”, a wymiana doświadczenia i know–how w produkcji autobusów o nowoczesnych napędach.
Dotychczasowi udziałowcy ADL otrzymają udziały w NFI Group.