Niemcy: Otwarto pierwszą drogę rowerową z fotowoltaicznym zadaszeniem

Nad 300-metrowym odcinkiem ścieżki rowerowym na dachu zainstalowano 912 półprzezroczystych modułów fotowoltaicznych o łącznej mocy 282,7 kW. Zakładana roczna produkcja energii elektrycznej wynosi 280 tys. kilowatogodzin, co odpowiada szacowanej w warunkach niemieckich rocznej konsumpcji 180 osób. Osobliwa konstrukcja oparta o elementy z ocynkowanej skali nie tylko stanowi źródło prądu, ale także chroni rowerzystów przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Jak informują władze miejskie, projekt jest jak dotychczas unikatowy w skali Niemiec. – Oczywiście, bilans kosztów i korzyści w ramach tego projektu nie jest wybitny, ale nie było tak również z pierwszymi panelami fotowoltaicznymi, z pierwszymi turbinami wiatrowymi – zauważył burmistrz miasta Martin Horn. Administracja miejska w komunikacie prasowym z zeszłego roku, zapowiadającym inwestycję, określiła Fryburg Bryzgowijski mianem stolicy rowerowej i fotowoltaicznej zarazem.

Łączne nakłady inwestycyjne na ten cel wyniosły 1 mln euro, jednak podmioty odpowiedzialne za projekt, w przypadku zbudowania kompleksowego systemu wsparcia realizacji tego rodzaju tego rodzaju inwestycji, a tym zwiększenia skali produkcji, wskazują na możliwość zmniejszenia kosztów w przypadku kolejnych lokalizacji. – Mamy już zapytania z całych Niemiec i wierzę, że pojawią się kolejne z całej Europy i świata – dodał burmistrz Horn, wskazując na realny potencjał biznesowy przedsięwzięcia. Oprócz miasta za projekt odpowiedzialne są Instytut Fraunhofera ds. Systemów Energii Słonecznej oraz spółka badenovaWÄRMEPLUS, która w najbliższych 10 latach planuje uzyskanie 1000 MWe mocy zainstalowanej w systemach fotowoltaicznych i turbinach wiatrowych. W ramach projektu miasto wydzieliło teren i przekazało część funduszy miejskich, spółka zaprojektowała i wybudowała konstrukcję, zaś jednostka badawcza została dzierżawcą systemu, realizując badania w zakresie fotowoltaiki w przestrzeni miejskiej i monitorując osadzone na konstrukcji ogniwa.

Co istotne, udostępniona już do użytku rowerzystów konstrukcja nie została jeszcze połączona z siecią elektroenergetyczną. W najbliższych tygodniach zostanie natomiast połączona z laboratorium Instytutu Fraunhofera ds. Systemów Energii Słonecznej. – Wykorzystamy wiedzę uzyskaną w toku realizacji projektu pilotażowego, uwzględniając ją w dalszych badaniach, aby opracować ulepszone rozwiązania fotowoltaiczne przeznaczone do wykorzystania w obszarach wysoce zurbanizowanych – mówi Karolina Baltins, reprezentująca instytut.

Wbrew pozorom inwestycja nie jest wcale trywialna pod względem technologicznym. Konstrukcja musiała być skalowalna pod kątem rozwoju platformy w przyszłości oraz precyzyjnie zaprojektowana z myślą o bezpieczeństwie, efektywności i estetyce. Mówimy w końcu o obiekcie użyteczności publicznej, a nie panelach fotowoltaicznych umiejscowionych na dachu prywatnego domu. Podobne systemy znajdują się w trakcie opracowywania z przeznaczeniem dla rolnictwa, w tym uprawy winorośli. Będą one mogły służyć nie tylko produkcji energii elektrycznej, ale także przysłaniania roślin cieniem w przypadku zaistnienia takiej potrzeby.