Ostatniego dnia sierpnia w Niemczech przestał obowiązywać miesięczny bilet na komunikacje regionalną za 9 euro. Obowiązująca przez trzy letnie miesiące oferta wywołała już od samego ogłoszenia sporo emocji.
O ile jeszcze parę dni temu wbrew głosom wielu środowisk federalny minister transportu Volker Wissing i szef niemieckich liberałów Christian Lindner zdecydowanie twierdzili, że
kontynuacji nie będzie (bilet spotkał się też z
krytyką niektórych środowisk kolejowych), to wczoraj niespodziewanie FDP ogłosiła prace nad następcą tego projektu. Drzwi do ryczałtowego biletu regionalnego w przystępnej cenie zostały zatem otwarte, ale kiedy i w jakiej formie on się pojawi pozostaje na razie w strefie dyskusji. Możliwe scenariusze przewidują ceny od 9 do 69 euro za miesiąc oraz różne warianty obowiązywania (zależnie od ceny) – na terenie krajów związkowych lub całego kraju. Kwestią niewyjaśnioną jest także sfinansowanie przedsięwzięcia i rozłożenie kosztów pomiędzy landami a Berlinem.
Stowarzyszenie Przewoźników Niemieckich (VDV) podkreśla sukces taniego biletu. Przez 3 miesiące sprzedano ich łącznie 52 miliony. Do liczby tej należy doliczyć 10 milionów podróżnych, którzy posiadają bilety abonamentowe i w oparciu o nie korzystać mogli bezpłatnie z rozszerzonej oferty. Według badań, 56% pasażerów zdecydowało się na zakup taniego biletu z uwagi na cenę, 43% zrezygnowało dzięki niemu przynajmniej z jednej podroży samochodem. Ankietowani wskazali, że w 17 na 100 przypadków zdecydowali się na kolej zamiast innego środka transportu, w tym w 10 przypadkach - zrezygnowali z samochodu.
Nie jest to duży efekt - można stwierdzić, że oferta raczej zachęciła do nowych podróży, niż do rezygnacji z aut. Jednak według VDV dzięki projektowi przez 3 miesiące zaoszczędzono emisję CO2 w takim wymiarze, jaki osiągnięto by przez rok dzięki wprowadzeniu limitu prędkości na niemieckich autostradach (1,8 mln ton).
Wyniki badań w jęz. niemieckim można znaleźć tutaj.
Efektem ubocznym zakończenia obowiązywania biletu za 9 euro były w ostatnich dniach sierpnia tłumy klientów w centrach obsługi klienta zakładów komunikacyjnych w większości niemieckich miast. Wiele osób odsunęło w czasie zakup regularnego biletu na wrzesień licząc, że w ostatniej chwili pojawi się jednak kolejna specjalna oferta.