Niemieckie regiony nie zamierzają w dobie koronawirusa wstrzymywać dużych inwestycji w transport. Przykład płynie z Saksonii-Anhalt. Coraz więcej jest głosów mówiących o tym, że spore nakłady finansowe będą niezbędne, by uatrakcyjnić komunikację miejską po pandemii.
Jeszcze w tym roku HAVAG i MVB otrzymają odpowiednie zezwolenia, poinformował minister transportu Saksonii-Anhalt, Thomas Webel. Tym samym przedsiębiorstwa będą mogły bezpiecznie wdrożyć plan inwestycyjny.
Według ministra kraj związkowy Saksonia-Anhalt pokryje 45% kosztów związanych z nabyciem łącznie 91 nowych pojazdów, które kursować będą w największych miastach landu. „To dobrze zainwestowane pieniądze w atrakcyjne i komfortowe pojazdy, które będą dostępne dla wszystkich”, dodał Webel.
HAVAG (Die Hallesche Verkehr AG, czyli Zakłady Komunikacyjne w Halle) otrzyma dzięki dofinasowaniu 56 tramwajów niskopodłogowych różnych długości. Łączne koszty to 170 mln euro. MVB (Verkehrsbetriebe GmbH & Co. KG, czyli Zakłady Komunikacyjne w Magdeburgu) do 2026 roku zakupią 35 niskopodłogowych tramwajów, które zastąpią starsze pojazdy. Koszty tego przedsięwzięcia to 133 mln euro. O tej inwestycji
piszemy tutaj.W ostatnich miesiącach na jeszcze większy gest w stosunku do transportu publicznego zdecydował się Amsterdam. Miasto to zatwierdziło w październiku gigantyczne środki finansowe, które mają być przeznaczone na wsparcie, inwestycje i rozwój transportu publicznego w tym mieście. Łącznie na ten cel będzie przeznaczonych 235 milionów euro. Powód? Miasto uznało, że dodatkowe środki finansowe będą konieczne do uatrakcyjnienia komunikacji publicznej po pandemii, aby pasażerowie mogli do niej masowo wracać.
Piszemy o tym tutaj.