Sosnowiec podsumowuje pierwszy miesiąc nocnego autobusu na żądanie, zastępującego nocne tramwaje linii 27. Jak mówią władze miasta, pomysł na razie się sprawdza. Pilotaż potrwa do końca obecnego roku. Od jego wyników będzie zależeć rozszerzenie pomysłu na inne linie
Sosnowiec rozpoczął miesiąc temu ciekawy eksperyment, polegający na zastąpieniu nocnego tramwaju nr. 27 przez autobus na żądanie. Jeśli pasażer chce skorzystać z transportu autobusem, musi zadzwonić na infolinię lub dokonać rezerwacji w aplikacji. System jest intuicyjny, a w aplikacji są pokazane przystanki, z których pojazd może nas odebrać, a także te, na które ma nas zawieźć. Komunikacja funkcjonuje w ten sposób między 23:00, a 5 rano. Testy autobusu na żądanie mają zakończyć się z końcem obecnego roku, a jeśli pomysł się sprawdzi, władze miasta rozważą wprowadzenie go na innych liniach. Do czasu zakończenia pilotażu, zamawianie autobusu jest bezpłatne.
– Widzimy, po miesiącu funkcjonowania nocnego autobusu, że pomysł się sprawdził. Łącznie, od 30 czerwca do 31 lipca przewieziono 320 pasażerów. Najlepszym dniem był 12 lipca, a więc noc po finale Euro 2020. W sumie, w tym okresie, w aplikacji zarejestrowało się 389 użytkowników się, z czego ok. 100 jest aktywnych (przynajmniej jeden raz skorzystali z usługi). To oznacza, że jeden użytkownik podróżował średnio ponad 3 razy – komentuje prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński
Prezydent dodaje, że najwięcej osób korzysta z komunikacji między 23, a 1 w nocy, a także po godzinie 4:00 rano. Najpopularniejsze połączenia w tym okresie to: Klimontów Basen - Pogoń Akademiki, Kazimierz Wagowa - Dańdówka Skrzyżowanie, a także Klimontów Ogródki Działkowe - Dańdówka Skrzyżowanie. Zainteresowanie kursami i zgłoszenia od mieszkańców, a także zadowolenie władz miasta sprawiło, że w sierpniu pojawią się dwa kolejne przystanki Sielec Park i Pogoń Mariacka.
O zasadach funkcjonowania więcej przeczytacie w naszym poprzednim tekście na ten
temat.