Z powodu pogarszającej się jakości powietrza władze stolicy Norwegii chcą sukcesywnie zmniejszać ruch samochodowy. Dlatego zachęcają do przesiadki na rowery poprzez dofinansowanie zakupu elektrycznych rowerów towarowych. Liczą, że dzięki temu spopularyzują tę wciąż niszową formę transportu.
Szacuje się, że udział ruchu rowerowego w norweskim Oslo wynosi 8%. To niezły wynik, jednak samorządowcy chcą, by w ciągu dekady odsetek ten wzrósł przynajmniej dwukrotnie. Podejmują szereg działań mających skłonić mieszkańców do rezygnacji z czterech kółek. Jednym z nich jest dofinansowywanie zakupu elektrycznych rowerów towarowych (tzw. cargo bikes).
Tegoroczny program dopłat to to w dużej mierze kontynuacja ubiegłorocznych działań polegających na dopłacaniu do rowerów elektrycznych. Władze uznały jego wyniki za zadowalające. Osoby, które skorzystały z ubiegłorocznych grantów, wybierały dwa kółka o 30% częściej.
Nie dla wszystkich
Tegoroczny program dopłat również wzbudził spore zainteresowanie mieszkańców, jednak – podobnie, jak rok temu - nie wszyscy z nich skorzystają. Dofinansowywane będą jedynie rowery cargo z napędem elektrycznym. Wszystko przez ukształtowanie miasta – urzędnicy wyliczyli, że dopłaty do elektrycznych jednośladów pochłoną mniej funduszy niż instalacja specjalnych wind pomagających wjechać pod strome wzniesienia (co okazuje się jeszcze trudniejsze, gdy rower obładuje się ciężkim bagażem).
Ograniczona jest również liczba grantów. Szacuje się, że z budżetu wygospodarowanego przez władze Oslo (5 mln koron, z czego 3 mln dla podmiotów prywatnych) skorzysta od 500 do 1000 zainteresowanych. Wnioski przyjmowano od 1 lutego. Cała kwota przeznaczona dla interesantów indywidualnych rozeszła się w ciągu dwóch godzin. Szansę na dopłaty maję jeszcze podmioty prowadzące działalność gospodarczą.
Fundusze nie pokrywają całej kwoty zakupu. Ceny elektrycznych rowerów cargo wahają się od 2,4 tys. do 6 tys. dolarów (20 tys. – 50 tys. koron). Zdecydowana większość tej sumy pokryje sam zainteresowany. Maskymalna dopłata wyniesie 25% wartości maszyny i nie przekroczy 1200$ (10 tys. koron szwedzkich).
Nie liczymy na rewolucję
Władze Oslo zdają sobie sprawę, że nie jest to wielkoskalowe działanie, które przyczyni się do rowerowej rewolucji. Chodzi jedynie o spopularyzowanie wciąż mało znanych rowerów towarowych – ci, którzy zobaczą je na ulicach i dostrzegą ich zalety, mogą zechcieć nabyć je w przyszłości.
- Niektórzy mieszkańcy Oslo posiadają rowery cargo, jednak wiele osób w ogóle nie zna tej formy transportu ani korzyści, jakie ze sobą niesie. Mamy nadzieję, że projekt dofinansowań nieco ożywi rynek – komentuje Liv Jorun Andenes odpowiedzialny za współpracę nad rowerowymi projektami z miastem.
Zainteresowanie dopłatami okazało się znaczne, jednak są one jedynie częścią znacznie szerszych działań mających zwiększyć liczbę rowerowych podróży Oslo. Oprócz dofinansowań i planowanego w roku 2019 zakazu wjazdu autem do centrum, władze stolicy Norwegii w ciągu 8 najbliższych lat zainwestują w nową infrastrukturę dla cyklistów blisko miliard dolarów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.