„Przyjęty w projekcie nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym kierunek zmian legislacyjnych, który zwiększa rolę samorządów w planowaniu oferty przewozowej publicznego transportu zbiorowego, jest w mojej ocenie właściwy” – pisze w komentarzu do ostatnich zmian w nowelizacji ekspert ds. transportu publicznego Marcin Gromadzki.
Długofalowo bardzo korzystna jest pełna regulacja rynku przez samorządy, określenie minimalnego poziomu obsługi komunikacyjnej i umożliwienie spójnego zarządzania transportem publicznym na poziomie wyższym niż gmina.
Należałoby jednak dążyć do usunięcia barier elastycznego zarządzania ofertą przewozową, które wynikają z ostatniego projektu nowelizacji.
Obowiązkowa pakietyzacja zamówień organizatora została oparta na błędnym przekonaniu o nadmiernej rentowności niektórych linii i założeniu wzrostu efektywności ekonomicznej całego systemu transportowego wskutek finansowania skrośnego, do czego – zgodnie z teorią ekonomii – absolutnie dopuszczać nie można. Podobnie jak w każdej innej branży, linie rentowne powinny na siebie zarabiać – oferta powinna być zwiększana pod względem ilości i jakości usług – a pozostałe powinny być finansowane z dodatkowych źródeł. Tych źródeł wciąż jednak nie ma.
Najpoważniejszą barierą w osiągnięciu założonych celów są przyjęte w ostatnim projekcie zbyt krótkie terminy – w szczególności objęcia obowiązkiem użyteczności publicznej całości przewozów gminnych, powiatowych i wojewódzkich już od 1 stycznia 2019 r., bez jakiegokolwiek osłonowego rozwiązania przejściowego. W takim terminie nie jest możliwe przeprowadzenie badań marketingowych potoków pasażerskich, opracowanie lub skorygowanie dokumentów planistycznych z uwzględnieniem wyników tych badań i procesu konsultacji społecznych, roczna ekspozycja ogłoszenia intencyjnego i samo przeprowadzenie postępowania na wybór operatora.
Zgłaszając uwagi do projektu zaproponowałem umożliwienie realizowania przewozów komercyjnych także w krótszych relacjach niż międzywojewódzkie, ale bez refundacji ulg ustawowych z budżetu państwa – z jednoczesnym zobowiązaniem przewoźników do honorowania tych ulg w zakresie biletów jednorazowych.
Do propozycji załączyłem jej rozbudowane uzasadnienie, oparte na strukturze sprzedaży biletów na liniach komunikacji zwykłej w drogowych przewozach osób. Na liczbach udowodniłem, że ulgowe bilety jednorazowe nabywają osoby podróżujące incydentalnie, dla których możliwość opłacenia przejazdu z ulgą jest bardzo ważna, ale w strukturze przychodów uczciwie działających przewoźników utrata przychodów z tego tytułu nie jest już procentowo i kwotowo znacząca – można wpisać ja więc w ryzyko działania na rynku. Ulgowe bilety miesięczne byłyby natomiast refundowane wyłącznie w przewozach kontraktowanych przez samorządy – jak w propozycji Ministerstwa.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.