Nowy gracz na rynku autobusów – Glaspo Motors

Martyn Janduła, Transport-publiczny.pl: Proszę przedstawić grupę Glaspo Motors.

Kamil Piskor, generalny dyrektor w Glaspo Motors: Sama firma Glaspo istnieje już od 25 lat i produkuje szyby.

Jak doszło do tego, że wypuścili państwo autobus pod swoją marką?

Inwestor postanowił się rozwijać, postawić kolejny krok i wejść głębiej w motoryzację. Stąd autobus. Na targach ExpoBus prezentowaliśmy pojazd po raz pierwszy.

Czyli to państwa debiut?

Może nie debiut, ale z tym autobusem – G-MIDI – tak.

A to wcześniej też prezentowali państwo inne pojazdy?

Wcześniej działaliśmy z kooperacją z inną firmą. Jeżeli chodzi o pojazd, który sami prezentujemy jako Glaspo Motors, to jest pierwszy nasz projekt.

Jak Państwo widzą się na rynku autobusowym w Polsce?

Chcemy troszkę ubrać z tego całego tortu. Jesteśmy firmą z dużymi tradycjami, fajnym potencjałem, młodymi ludźmi. Myślę, że możemy, wprawdzie jeszcze nie zawojować rynek, ale na pewno wejść w niego z dużym sukcesem.

A jest jakaś nisza na rynku autobusowym w Polsce, którą chcecie wykorzystać?

Tak, ale to za wcześnie, żeby o tym opowiadać. Na razie startujemy z silnikami Euro 6.

Czym wyróżnia się wasz autobus na tle konkurencji?

W salonie autobusu mamy dziesięć miejsc siedzących przy niskiej podłodze. Nie wszystkie autobusy to mają. Wiadomo, że to jest duży komfort dla pasażerów, bo nie muszą chodzić po schodkach. Dla wszystkich osób czy to niepełnosprawnych, czy mniej sprawnych ruchowo jest to duże ułatwienie. Także dziesięć osób od razu znajduje dla siebie miejsce, jak tylko wejdzie do autobusu. Mamy silniki EURO 6, spełniamy więc wszystkie wymagane normy. Na pewno będziemy modyfikować nasz autobus, wciąż go udoskonalać, również wizualnie. Chcemy pójść z duchem czasu.

Czy przewidują państwo jazdy testowe?

Oczywiście, mamy już pierwsze zainteresowane osoby. Montowanie mamy w Płońsku, koło Warszawy. Tam mamy duży plac można na nim odbyć już pierwszą jazdę. Rzecz jasna, można też wyjechać na zewnątrz, nie ma z tym żadnego problemu.

Jakie przewidują państwo plany sprzedażowe?

Na razie nie chciałbym rozmawiać o cyfrach. Mamy debiut, zobaczymy jak będzie odebrany nasz autobus. Firma Glaspo sama w sobie jest znana. Chcemy promować się dalej na rynku motoryzacyjnym automotive takim produktem jak autobus. Glaspo osiągnęło sukces i myślę, że Glaspo Motors również go osiągnie.

To jest produkt dieslowy. Planują państwo poszerzenie oferty, czy będzie to na razie zależne od zainteresowania?

Wszystko wymusza rynek. Będzie większe zainteresowanie klientów chociażby na gazowe autobusy, to jesteśmy w stanie się ku temu projektowi w przyszłości przychylić. Ale to musi zweryfikować rynek.

Będziecie w stanie produkować też elektryki?

Myślę, że tak, bo ogólnie Europa dąży w tym kierunku. Nie ma co ukrywać, że to jest na razie początek tego typu rozwiązań. Hybrydy już są od wielu lat, natomiast autobusy elektryczne wchodzą, ale powoli. Co do autobusów i transportu miejskiego, to na razie bliżej nam ku gazowym rozwiązaniom niż elektrycznym.