Blisko dwa tygodnie temu Olsztyn podpisał umowę z tureckim Durmazlarem na dostawę nowych tramwajów. Zamówienie podstawowe obejmuje 12 tramwajów. – Budując nową linię, musimy zapewnić określony rozkład jazdy i odpowiednią jakość usługi. Te 12 tramwajów to minimum – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, który nie ukrywa, że miastu zależy na pozyskaniu dodatkowych środków, by wzmocnić także istniejące linie.
Obecnie Olsztyn posiada 15 tramwajów, które obsługują trzy funkcjonujące w mieście linie. Z myślą o obsłudze
planowanej trasy na Pieczewo, którą obsługiwać będą dwie nowe linie (do dworca i pod Wysoką Bramę), miasto kupuje kolejne pojazdy. 18 lipca Olsztyn
podpisał umowę z turecką firmą Durmazlar na dostawę do 24 tramwajów będących
rozwinięciem rodziny Panorama.
– Do tej pory współpraca z Durmazlarem jest bardzo dobra. Turcy od samego początku są bardzo zaangażowani. Wszelkie pytania kierowane z naszej strony i skargi od tych, którzy nie wystartowali, a na których czekaliśmy, zostały wnikliwie przeanalizowane, także przez prezesa UZP w zakresie przygotowania i rozstrzygania przetargu. Możemy powiedzieć, że wszystkie wymogi zostały w sposób bezproblemowy przez firmę turecką wypełnione. Wszystko wskazuje, że przy uczciwym podejściu stron będziemy w stanie osiągnąć sukces. Dla firmy tureckiej Olsztyn może być przyczółkiem do wejścia na rynek europejski – dobre referencje i budowanie potencjału – komentuje Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Zamówienie podstawowe zakłada dostawy 12 tramwajów. – Budując nową linię, musimy zapewnić określony rozkład jazdy i odpowiednią jakość usługi. Te 12 tramwajów to minimum – mówi Piotr Grzymowicz.
Na liście rezerwowej znajdują się dalsze projekty rozbudowy sieci – m.in. o torowisko na Wilczyńskiego w kierunku os. Generałów, które wiązałoby się z uruchomieniem kolejnych linii. Dodatkowe tramwaje przydałyby się też na wzmocnienie istniejącej sieci – linia 3 do Uniwersytetu z konieczności jeździ z niewielką częstotliwością, a MPK Olsztyn posiada niewielką rezerwę, przez co zdarzało się, że tramwaje były zastępowane autobusami. – Mamy opcję zwiększenia zamówienia do 24 pojazdów. Z opcji właśnie tramwaje służyłyby m.in. wzmocnieniu istniejących linii – mówi Grzymowicz.
Problemem jest jednak w tej chwili finansowanie. – Bardzo nam zależy na tym, by pozyskać dodatkowe środki na zakup tych tramwajów. Będziemy się dobijać, prosić, udowadniać, że rozwój transportu publicznego w Olsztynie zasługuje na wsparcie kolejnymi środkami dotacji. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie ten projekt rozwijać, przyczyniając się do zrównoważonego rozwoju, który jest konieczny i nieodwracalny – zapewnia prezydent Olsztyna. Miasto liczy na to, że pojawią się dodatkowe środki w ramach Polski Wschodniej w związku z rezerwą wykonania, różnicami kursowymi bądź niewykorzystaniem środków przez innych beneficjentów.