Olsztyn: Darmowa komunikacja miejska. Czy i dla kogo?

Wszyscy kandydaci startujący na prezydenta Olsztyna umieścili w swoich programach bezpłatną komunikację publiczną. Hasło to, za sprawą właśnie Warszawy, stało się w ostatnim czasie mocno chwytliwe. Również w Olsztynie podczas debaty Radia Olsztyn, zastanawiano się nad wprowadzeniem takie rozwiązania w mieście.

Komunikacja bezpłatna dla…

Pierwszą grupą wskazywaną do bezpłatnych przejazdów są dzieci oraz młodzież. – Mamy tutaj aspekt edukacyjny, czyli już od dziecka przyzwyczajamy już do przemieszczania po Olsztynie się komunikacją publiczną – mówiła Monika Falej z Komitetu Wyborców Wspólny Olsztyn. Zdaniem kandydatki warto byłoby się zastanowić nad rozszerzeniem darmowych przejazdów także dla osób bezrobotnych. – W takiej sytuacji byłoby to motywujące, by osoby te wykorzystały tę formy przemieszczania, by łatwiej dotrzeć do potencjalnego pracodawcy – podkreśliła.

Również Beata Bublewicz z Komitetu Koalicji Obywatelskiej zapowiadała wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży. – Ważne żeby dzieciaki mogły swobodnie poruszać się po mieście bez stresu, że mają nieskasowany bilet lub muszą go kupić bilet – wyjaśniła Bublewicz.

Dzieci mogły jeździć bez biletów już wcześniej

Kontrę do słów kandydatki Platformy Obywatelskiej przypuścił Krzysztof Kacprzycki, reprezentujący Komitet SLD Lewica Razem. – Pragnę przypomnieć, że zgłosiłem wniosek o bezpłatne przejazdy dla dzieci i młodzieży w Olsztynie. Gdyby radni Platformy Obywatelskiej wówczas wsparli wniosek, to dzisiaj mielibyśmy już bezpłatną komunikację dla dzieci i nie musielibyśmy jej obiecywać – zauważył Kacprzycki.

Darmowa komunikacja pomoże rozładować korki

Michał Wypij z Prawa i Sprawiedliwości podał wręcz wyliczenia, że bezpłatna komunikacja dla młodzieży szkolnej kosztować będzie ok. 3,5 mln zł. – To inwestycja z której jednym walorem jest edukacja, gdzie uczymy naszych najmłodszych korzystać z komunikacji miejskiej, ale także walor, który pomoże w jakimś stopniu rozładować korki – podkreślił Wypij. Zaznaczył przy tym, by zachęcić mieszkańców Olsztyna do korzystania z komunikacji miejskiej, to musi być ona niezawodna, a jej częstotliwość musi być podniesiona. – W moim programie proponuję także budowę sieci parkingu Parkuj i Jedź. To będzie taki atut, który spowoduje że duża część przyjezdnych mieszkańców przysiądzie się z samochodów do komunikacji miejskiej, co pozwoli nam rozładować problem korków i dalej prowadzić ożywioną politykę transportu zbiorowego – wyjaśnił kandydat.

Ile miasto dopłaca do komunikacji?

Reprezentant Kukiz’15, Andrzej Maciejewski, przypomniał, że niezależnie od liczby pasażerów, mieszkańcy Olsztyna za funkcjonowanie transportu publicznego płacą 100 mln zł, z czego tylko 30 mln zł trafia do budżetu ze sprzedaży biletów. Jak przytoczył kandydat, miasto ma kredyt do spłaty tramwajów i nowych autobusów. – Zróbmy wszystko, aby ten kredyt wypełnił się ludźmi. Pieniądze to PIT. Zmobilizujmy ludzi do płacenia podatków w Olsztynie – zaznaczył.

Piotr Grzymowicz, obecny prezydent miasta, przytoczył, że miasto ma już w planach wprowadzenie darmowej komunikacji dla młodzieży. Przypomniał, że Olsztyn musi dopłacać obecnie 64 mln zł do funkcjonowania komunikacji miejskiej. Jej utrzymanie kosztuje 89 mln zł, zaś bilety przynoszą do budżetu 35 mln zł. – Musimy wiedzieć skąd te pieniądze, jako dochody, weźmiemy żeby wprowadzić zwolnienie z tytułu przejazdów. Więc to jest wszystko przed nami – zaznaczył prezydent. Wytknął przy tym Michałowi Wypijowi, że jego pomysły pokrywają się z przygotowanym przez ratusz planem mobilności miasta, który zakłada budowę parkingów na obrzeżach Olsztyna. – Wszystko przygotowałem razem z radnymi i praktycznie znakomita część inwestycji jest już w realizacji natomiast pozostałe są w trakcie przygotowywania – wyjaśnił.