Wygląda na to, że sprawa przetargu na projekt przebudowy stacji i budowy dworca Olsztyn Główny po wielu miesiącach dobiega już końca. Krajowa Izba Odwoławcza po raz czwarty miała zająć się postępowaniem, ale zanim arbitrzy wydali orzeczenie, to PKP SA same uwzględniły zarzuty z odwołania firmy TPF przy braku sprzeciwu dotychczasowego zwycięzcy przetargu, firmy Multiconsult Polska. Oznacza to, że zlecenie na projekt stacji i dworca trafi w ręce TPF.
Wspólny przetarg PKP SA i PKP PLK na projekt przebudowy stacji i budowy dworca Olsztyn Główny ciągnie się już bardzo długo. Pierwsze postępowanie zostało unieważnione w połowie zeszłego roku po tym, jak CBA stwierdziło, że postępowanie mogło być unieważnione. Drugi przetarg, ogłoszony we wrześniu 2018 r., był już
trzykrotnie rozstrzygany. Za każdym razem wygrywała go firma Multiconsult i za każdym razem od wyniku odwoływała się firma TPF.
Krajowa Izba Odwoławcza, która już trzykrotnie nakazywała PKP SA ponowną ocenę ofert, miała dzisiaj (17 czerwca) zająć się przetargiem po raz czwarty. Ostatecznie postępowanie umorzono z adnotacją o uwzględnieniu zarzutów. Co to w praktyce oznacza? – Odwoływaliśmy się w kwestii referencji w zakresie doświadczenia. PKP SA uwzględniły nasz zarzut, a Multiconsult nie wniósł od tego sprzeciwu. Oznacza to, że oferta firmy Multiconsult zostanie wykluczona i w grze zostaje nasza oferta – wyjaśnia Michał Zaleski z firmy TPF.
– Multiconsult brak sprzeciwu tłumaczy decyzją biznesową. – Nie zgadzamy sie z podniesionymi zarzutami, ale z uwagi na dlugi czas procedowania postepowania przed KIO, postanowilismy przystapic do innych kontraktow. Nasza oferta zostala zlozona w pazdzierniku zeszlego roku, rynek jest dynamiczny. Nie złożyliśmy sprzeciwu do uwzględnienia odwołania. W międzyczasie wzrosły chociażby ceny – mówi Renata Mordak, dyrektor pionu transportu w firmie Multiconsult Polska.
Nie kończy to jednak wszystkich niejasności związanych z olsztyńskim dworcem. Niedawno wojewódzki konserwator zabytków po raz trzeci oddalił wniosek lokalnych stowarzyszeń o uznanie modernistycznego dworca za zabytek. Już dwukrotnie decyzja ze względów formalnych była uchylana. Najnowsza,
czerwcowa decyzja nie jest jeszcze prawomocna i przysługuje od niej odwołanie.
Obecnie procedowana koncepcja kolei zakłada zburzenie istniejącego dworca kolejowego i zastąpienie go
znacznie mniejszą bryłą, a także budowę kładki na Zatorze. Kompleksowo zmodernizowany miałby zostać układ torów i peronów. Jednocześnie deweloper, który przejął spółkę PKS, zamierza w miejscu dworca autobusowego postawić kompleks handlowy – z n
iewielką, podziemną przestrzenią dla autobusów (bez placu postojowego) w podziemiach.