Olsztyńska sieć tramwajowa rozrosła się z końcem grudnia o ponad 6 kilometrów nowego torowiska. W efekcie w mieście funkcjonuje już pięć linii. Z Piotrem Grzymowiczem, prezydentem Olsztyna, rozmawiamy o kolejnych krokach w kontekście rozwoju transportu publicznego.
Przemysław Farsewicz, Transport-publiczny.pl: Olsztyńska sieć tramwajowa liczy dzisiaj 17 kilometrów. Czy kończy to już projekt tramwajowy, czy jednak są dalsze plany rozbudowy szynowego środka transportu?
Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna: Następnym krokiem, mając gotowy już projekt, chociaż może będzie wymagał on zapewne aktualizacji, jest po prostu poprowadzenie tramwaju ulicą Wilczyńskiego na osiedlu Jaroty. W tym także konieczna będzie przebudowa pasa drogowego, gdyż powstałby trambuspas, tak jak to ma miejsce dzisiaj na al. Piłsudskiego. Przebudowę przeszłyby również ciągi komunikacyjne, ścieżki rowerowe i oświetlenie. Ten projekt zwiększyłby nam możliwości funkcjonowania sieci tramwajowej. Połączenie dwóch obecnie funkcjonujących linii przez ul. Sikorskiego oraz przez ul. Krasickiego, co w przyszłości pozwoliłoby na stworzenie ringu. Moglibyśmy wtedy kupować także tramwaje jednokierunkowe. Jest to jednak kwestia przyszłości.
Myślę jednak, że mogłaby to być nawet niedaleka przyszłość, gdyż jesteśmy już w trakcie nowej perspektywy unijnej. Rozmawiałem z dyrektorem PARP-u [instytucja nadzorująca program operacyjny Polska Wschodnia – przyp. red.], który wskazał, że jest szansa na pozyskanie środków unijnych z POPW na realizację tego projektu, gdyż wszystko na to wskazuje, że ich pula może być niewykorzystana przez potencjalnych beneficjentów. Przypomnę, że dotychczas z tych środków mogły korzystać w zasadzie miasta wojewódzkie Polski Wschodniej. W nowej – obecnej – perspektywie rozszerzono to grono o miasta subregionalne. W przypadku województwa warmińsko-mazurskiego jest to Ełk i Elbląg. Przez te zmiany środki zostały inaczej podzielone i rozdysponowane na wszystkich beneficjentów, jednak nie wszyscy są przygotowani. Taka jest prawda. Środki praktycznie powinny być zakontraktowane do 2026 roku i rozpoczęte do tego czasu prace. Jeżeli się tak nie wydarzy, to wtedy te środki będą inaczej dystrybuowane. Olsztyn ma gotowy projekt torowiska na ul. Wilczyńskiego oraz inne projekty i ewentualne rozszerzenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie w ciągu najbliższego np. półtora roku przygotować realizację. Jestem przekonany, że będziemy chcieli wykorzystać tę szansę na dodatkowe środki.
Czy Olsztyn dalej myśli o rozbudowie linii tramwajowej nr 3 dalej w głąb miasteczka uniwersyteckiego na Kortowie?
Tak, oczywiście. Taka nitka została pokazana zarówno w planie rozwoju transportu publicznego na lata 2012-2027 oraz w strategii rozwoju transportu publicznego do roku 2027. W obu dokumentach wskazano przedłużenie linii tramwajowej do Kortowa 3 czyli od krańcówki przy skrzyżowaniu al. Warszawskiej i ul. Tuwima do ul. Dybowskiego. Na ten projekt nie mamy jeszcze gotowego projektu budowlanego, ale jeżeli pojawi się szansa na pozyskanie środków unijnych, to będziemy przygotowani.
Jak sprawa wygląda z koncepcją budowy linii tramwajowej na drugą stronę torów kolejowych, czyli na Zatorze?
W przypadku tramwaju na Zatorze to również jest on przewidziany w dokumentach rozwoju transportu publicznego w Olsztynie. Jest to kolejny etap, który należy brać pod uwagę. Takie jest moje zdanie. Jest to oczywiście także kwestia oceny sytuacji i możliwości finansowych Olsztyna. Wszystkie samorządy w Polsce czekają na zmianę sposobu finansowania ich zadań, gdyż niestety za rządów Prawa i Sprawiedliwości nasze dochody z podatku dochodowego od osób fizycznych, zostały znacznie uszczuplone. Tylko Olsztyn za lata 2019-2024 jest stratny na tych zmianach między 90 a 190 mln zł. Koalicja, która dzisiaj zawiązała rząd, przygotowując się do wyborów, zapowiadała, że przywróci właściwe finansowanie samorządów. Liczymy, że jeszcze w 2024 roku dojdzie do jakiś konstruktywnych decyzji w tym temacie, bo w budżecie państwa PiS nie uwzględniło subwencji, która uzupełniała nam częściowo dochody w latach poprzednich. Będziemy więc na pewno całą sytuację analizować i ewentualnie przygotowywać projekty, tak, żeby w sytuacji pojawienia się środków na realizację, również tę część miasta za torami objąć projektem tramwajowym.
Olsztyn jest zainteresowany zakupem trzech nowych tramwajów. Na jakim etapie jest realizacja tego planu?
Prowadzimy rozmowy z producentami w ramach rozeznania rynku. W styczniu złożymy do PARP-u nowy projekt w ramach procedury pozakonkursowej. Projekt ten dotyczy rozbudowy zajezdni autobusowej przy ul. Sikorskiego oraz wyposażenie jej o ładowarki elektryczne, gdyż w ramach tego samego projektu miałoby powstać 10 miejsc do szybkiego ładowania na pętlach autobusowych oraz miałoby zostać zakupionych co najmniej 20-30 autobusów elektrycznych. Również chcielibyśmy w ramach tych działań zakupić trzy tramwaje. W pierwszym półroczu 2024 roku będzie już wiadome czy będziemy szli w kierunku realizacji tego projektu. Dyrektor PARP-u już zachęca nas, aby ogłaszać przetarg na rozbudowę zajezdni. Jestem również przekonany, że możemy także ogłaszać przetarg na trzy tramwaje.
Trzy Tramwaje to jednak jest dosyć krótka seria, czy miasto pójdzie na jakieś ustępstwa techniczne i zdecyduje się na zakup np. trochę węższych pojazdów lub częściowo niskopodłogowych?
Na pewno nie. Standard i jakość tramwajów muszą być co najmniej takie, jak już eksploatowanych pojazdów.
Na jaką pulę środków unijnych Olsztyn może obecnie liczyć?
Na ten projekt mamy przydzielone na dzisiaj 45 mln euro. Musimy złożyć do PARP-u projekt, ale jest on jeszcze w opracowaniu. Czekamy na modele ruchu i studium wykonalności od projektantów. Wtedy złożymy stosowne dokumenty i będziemy liczyli na szybkie rozpatrzenie ich przez PARP. Wtedy zostanie potwierdzone, że te środki, które są dla nas zabezpieczone, mogą już być wykorzystywane na ten projekt. Mam nadzieję, że będzie miało to miejsce w pierwszym kwartale tego roku.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.