Zakończyło się ostatnie postępowanie przed KIO, które blokowało Olsztyn przed podpisaniem umowy na rozbudowę sieci tramwajowej. Przeciągający się proces zaskarżeń i odwołań właśnie się kończy. Pozostaje już prosta droga, by podpisać umowę.
Od lipca 2020 roku trwa epopeja odwołań w przetargu na rozbudowę sieci tramwajowej w Olsztynie o kolejne 6 km torowiska. Wpierw konsorcjum firm Polimex i Trakcja skutecznie udało się zaskarżyć pierwotny wybór Olsztyna, który w przetargu za najkorzystniejszą uznał ofertę od ZUE. Brak doświadczenia małopolskiej firmy w budowie obiektów inżynieryjnych był powodem do wykluczenia ZUE z przetargu. Spółka nie zgodziła się z treścią i uzasadnieniem wyroku KIO i
złożyła skargę do sądu.
Kiedy ostatecznie sąd
orzekł słuszność wykluczenia ZUE z przetargu, do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęło kolejne odwołanie od wyboru przez Olsztyn
nowego wykonawcy, konsorcjum Polimex i Trakcja. Sprzeciw
złożyło następne w kolejności pod względem punktacji konsorcjum firm – Mirbud i Kobylarnia. Zarzutów było kilka, ale główny dotyczył tego, że wybrane przez miasto konsorcjum nie spełnia warunków udziału w postępowaniu.
– Odwołanie zostało wniesione z uwagi na to, że jedne z partnerów konsorcjum z przyczyn leżących po jego stronie, nie wykonał w stopniu istotnym wcześniejszych umów w sprawie zamówienia publicznego co doprowadziło do rozwiązania wielu umów – wyjaśnia Katarzyna Prowadzisz, rzeczniczka prasowa Krajowej Izby Odwoławczej. Zapewne chodzi o problematyczne i licznie opóźnione kontrakty Trakcji. Kolejnym zarzutem w stronę Polimexu i Trakcji było wprowadzenie zamawiającego w błąd przy przedstawieniu informacji dotyczących pozacenowych kryteriów osobowych oceny ofert oraz wymaganej kadry.
Ostatecznie jednak wszystko wskazuje na to, zakończy się impas w sprawie olsztyńskiego przetargu. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła zarzuty firmy Mirbud i Kobylarni. Oznacza to, że Olsztyn może wreszcie podpisać umowę na roboty budowlane. – Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy coraz bliżej budowy II odcinka trakcji tramwajowej. Krajowa Izba Odwoławcza wydała bardzo istotny dla inwestycji wyrok, oddalający odwołanie firm, uczestników przetargu od jego rozstrzygnięcia, wskazującego, jako wykonawcę trakcji konsorcjum firm Polimex Infrastruktura, Polimex Mostostal i Trakcja – chwali się Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. – KIO podzieliła naszą argumentację, co do zasadności pozytywnej oceny materiałów i wyjaśnień przedstawionych przez zwycięskie konsorcjum i nie znalazła powodów do uchylenia rozstrzygnięcia. Wyrok KIO, chociaż może być jeszcze zaskarżony do Sądu Okręgowego w Olsztynie, uwalnia kolejne decyzje związane z tą ważną i trudną inwestycją – dodaje.
Wybrana przez miasto oferta opiewa na wartość nieco ponad 403 mln zł. Realizacja zadania ma potrwać ok. 26 miesięcy od daty zawarcia umowy. W kolejnym etapie rozbudowy sieci tramwajowej ten najmłodszy system miałby się powiększyć o tory prowadzące z osiedla Pieczewo ulicami Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i al. Piłsudskiego. Łącznie byłoby to ok. 6 km dwutorowej linii.