Powoli kończą się dostawy Panoram dla Olsztyna. Do miasta dotarło już dziewięć wozów. Docelowo będzie ich dwanaście. Zbliża się także termin, do kiedy miasto musi zdecydować czy wykorzysta zawartą w umowie opcję na kolejnych dwanaście tramwajów. Miasto chciałoby wynegocjować – w związku z opóźnieniami w dostawach – więcej czasu na decyzję.
Kontrakt z tureckim Durmazlarem dotyczy dostawy dwunastu tramwajów dwuczłonowych niskopodłogowych o długości 32,5 metra. Pojazdy o nazwie Panorama posiadają szerokość znaną już z Solarisów Tramino – 2,5 metra. Producent zaoferował realizację podstawowej wersji zamówienia za 107,9 mln zł brutto. Za jeden wóz miasto płci więc 8,99 mln zł.
Jak informuje Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, miejskiego organizatora połączeń komunikacji miejskiej, nowe tramwaje zaspokoją potrzeby na obsługę budowanej właśnie nowej linii tramwajowej. Według ZDZiT na obsługę linii nr 4 oraz 5 będzie potrzebnych łącznie dziesięć wozów w szczytowych godzinach. – Obecnie do obsługi linii nr 1 w szczycie potrzeba sześciu tramwajów, linii 2 – cztery tramwaje, a linii 3 – dwa tramwaje – wymienia Koronowski.
Po dostarczeniu wszystkich Panoram, Olsztyn będzie posiadał łącznie 27 tramwajów. Oznacza to, że pięć wozów będzie służyło za techniczną rezerwę na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń lub planowych przeglądów. Doświadczenie ostatnich lat pokazywało jednak, że dotychczasowa rezerwa w postaci tylko trzech tramwajów Tramino – co prawda na mniejszą sieć – była czasami niewystarczająca. Zwłaszcza, gdy część tramwajów po wypadkach czekała na naprawę a inna część przechodziła konieczne przeglądy techniczne.
Olsztyn zawarł więc w przetargu możliwość podwojenia liczby tramwajów z zamówienia. Kontrakt przewiduje prawo opcji na kolejnych dwanaście wozów. Tę część turecki producent wycenił na mniejszą kwotę, bo 98,3 mln zł. Za jeden pojazd wychodzi więc 8,19 mln zł. Dla porównania MPK Wrocław otworzyło na dniach oferty w przetargu na dostawę 24 nowych tramwajów z opcją na kolejne 16 pojazdów. W przetargu
wystartowały dwie polskie firmy – Pesa i Modertrans. Na zamówienie podstawowe Modertrans zaproponował 367,8 mln zł brutto, co daje 8,95 mln zł brutto za jeden pojazd. Pesa natomiast zaproponowała realizację zadania za 337,7 mln zł brutto oferując tramwaje za 8,23 mln zł brutto za sztukę.
Termin na podjęcie decyzji, zgodnie z umową, upływa z końcem 2021 roku. Termin okazuje się o tyle niefortunny, że do tego czasu nie zdoła dotrzeć do miasta cały komplet Panoram, co po części wpływ na to miała pandemia i lockdown. W dodatku nie ma jeszcze informacji, czy miasto będzie miało możliwości finansowe, aby zrealizować projekty rezerwowe, które dotyczą m.in. budowy torowiska tramwajowego na ul. Wilczyńskiego albo przedłużenia w głąb miasteczka studenckiego w Kortowie. Budowa tych tras pociągnęłaby za sobą zapotrzebowanie na większą liczbę pojazdów.
Okazuje się, że miasto nie mówi nie wykorzystaniu opcji na kolejne tramwaje. Co więcej, w związku ze zmianami i opóźnieniem w harmonogramie dostaw tramwajów, Olsztyn chce negocjować z Durmazlarem nowy termin wykorzystania prawa opcji i zawrzeć z producentem aneks. – Rozważamy obie opcje działań. Szczegóły będą jednak znane dopiero później – przekazała Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta.
Na realizację opcji – jeżeli miasto zdecyduje się na kolejne tramwaje – wykonawca w myśl zapisów obecnej umowy będzie miał 12 miesięcy.