Podróżujący po Olsztynie tramwajami od pewnego czasu odczuwają, że jazda nie odbywa się tak płynnie jak kiedyś. Na wielu skrzyżowaniach pojazdy czekają, niekiedy całą fazę świateł, by móc jechać dalej. Boleśnie odczuwali to zwłaszcza pasażerowie nowych dwóch linii uruchomionych na przełomie 2023 i 2024 roku. Brak priorytetu na skrzyżowaniach skutkował stałymi opóźnieniami kursów.
Olsztyn z końcem grudnia 2023 roku otworzył pierwsze przedłużenie swojej sieci tramwajowej. Jako pierwsza – 30 grudnia –
ruszyła w regularną trasę „czwórka” z Pieczewa do dworca głównego. Dwa dni później – 1 stycznia – dołączyła do obsługi nowej trasy „piątka”, która połączyła Pieczewo z krańcem przy Wysokiej Bramie w śródmieściu.
Tuż po uruchomieniu linii zauważyć można było, że jazda nie odbywa się płynnie, gdyż tramwaje na skrzyżowaniach oczekują długie minuty na zezwolenie na jazdę – zwłaszcza na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego z al. Piłsudskiego czy al. Piłsudskiego z ul. Dworcową. Skutkowało to opóźnieniami w realizowanych kursach – od pięciu do nawet dziesięciu minut. Dzięki dużym rezerwom czasowym na krańcach, tramwaje nie przenosiły tego opóźnienia na kurs powrotny.
Można byłoby uznać to problemy tzw. „wieku dziecięcego”, jednak podobna sytuacja występuje na starszej linii łączącej dworzec z krańcówką Kanta. Również na tej trasie tramwaje na skrzyżowaniu ul. Kościuszki z al. Piłsudskiego czy ul. Płoskiego z ul. Witosa muszą niekiedy przeczekać całą fazę świateł, by móc kontynuować jazdę. Jak się okazuje problem ten występuje od momentu
czerwcowego cyberataku na systemy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu. Wśród systemów, które zostały zablokowane był także ITS odpowiedzialny za sterowanie ruchem na skrzyżowaniach i nadający priorytet komunikacji miejskiej.
– Od początku stycznia 2024 roku trwają działania związane z poprawą skuteczności działania priorytetu dla tramwajów na skrzyżowaniach – zapewnia Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT-u. – 2 stycznia punktualność linii 4 oraz 5 wynosiła ok. 55 proc. W dniach 3-4 stycznia było to ok. 65 proc. Obecnie jest to ponad 80 proc. Dalsze prace trwają – dodaje. Należy przy tym zaznaczyć, że za punktualny odjazd uznaje się nawet ten odbywający się do 3 minut po rozkładowej godzinie.
Za wdrożenie inteligentnych systemów transportowych w Olsztynie odpowiadała olsztyńska firma Sprint. W ramach pierwszej fazy systemem objęto ok. 80 skrzyżowań w mieście. W ramach budowy nowej trasy tramwajowej na Pieczewo, firma zmodernizowała lub wybudowała sygnalizację świetlną na kolejnych 15 skrzyżowaniach.