Olsztyn zastosował się do wyroku Krajowej Izby Odwoławczej i unieważnił wybór oferty firmy ZUE. Komisja dokonała już kolejnej oceny ofert i wskazała nowego potencjalnego wykonawcę na rozbudowę sieci tramwajowej.
Postępowanie w KIO toczyło się na wniosek konsorcjum firm Polimex Infrastruktura Sp. z o.o. i Trakcja. Ostatecznie 30 września zakończył się proces, w wyniku którego Izba przychyliła się do zarzutów odwołujących i wykluczyła krakowską firmę ZUE z postępowania przetargowego. Powodem był brak doświadczenia w budowie obiektów inżynieryjnych.
Tym samym Olsztyn musiał ponownie ocenić oferty w przetargu.
Na nowe rozstrzygnięcie przetargu nie musieliśmy długo czekać. - Komisja przetargowa musi ponownie zbadać, czy kolejna firma, wstępnie uznana za najkorzystniejszą, spełnia warunki udziału w postępowaniu - wyjaśnia Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. - Już poprosiliśmy o dostarczenie dokumentów potwierdzających, że potencjalny wykonawca nie podlega wykluczeniu i spełnia warunki udziału w postępowaniu. Jest na to dziesięć dni - podkreśla prezydent.
Zaskoczenia nie było, gdyż kolejną najlepszą ofertą była ta przedstawiona przez konsorcjum Polimex Infrastruktura Sp. z o.o. wraz z Trakcją. Nic zatem dziwnego, że walczyły one o wykluczenie konkurenta z przetargu. Firmy pracę wyceniły na nieco ponad 403 mln zł. Oznacza to, że oferta jest droższa od pierwotnie wybranej o ok. 20 mln zł. Jeśli nie będzie przeciwwskazań, to właśnie to konsorcjum zostanie wybrane, jako wykonawca nowej linii tramwajowej.
Nowa infrastruktura, która ma powstać w Olsztynie, to około sześć kilometrów podwójnego torowiska. Zostanie poprowadzone ulicami Wilczyńskiego, Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i al. Piłsudskiego. Nad skrzyżowaniem Krasickiego z Synów Pułku powstanie estakada o długości ok. 270 m. Poza tym przy Wysokiej Bramie zostanie wybudowany węzeł przesiadkowy. Realizacja zadania ma potrwać ok. 26 miesięcy (791 dni) od daty zawarcia umowy.