Olsztyn wyłącza sygnalizatory do lewoskrętu. By było płynniej

Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie wytypował trzynaście skrzyżowań, na których zmieniony zostanie program sygnalizacji świetlnych. Światła kierunkowe (S-3) zostaną zastąpione sygnałami ogólnymi (S-1). – Jadący z prawej ma pierwszeństwo. W ten sposób wracamy do kodeksowych „źródeł”, gdyż również likwidujemy stopniowo lewoskręty, co usprawni przejazdy przez skrzyżowania, ale zmusi kierowców do baczniejszej uwagi. Zatem proszę uważać, na wszelki wypadek kierując się mądrą maksymą: „Śpiesz się powoli!” – komentuje Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

W praktyce więc skręcający w lewo, który dotąd mieli zapewniony przejazd bez kolizji z innymi kierunkami ruchu, o muszą ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwka oraz pieszym i rowerzystom znajdującym się na przejściach dla pieszych i przejazdach rowerowych na drogach poprzecznych. – Głównym założeniem tych zmian jest skrócenie cyklu programu sygnalizacji na skrzyżowaniach objętych zmianami, a tym samym skróceniu czasu oczekiwania na sygnał zielony. Poza godzinami porannych i popołudniowych szczytów komunikacyjnych na tych skrzyżowaniach nie ma kłopotów z przepustowością – informuje Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT-u.

Rezygnacja z sygnalizatorów kierunkowych wchodzi w skład pakietu większych zmian, jakie mają zostać wdrożone w Olsztynie. – Przy Zarządzie Dróg, Zieleni i Transportu powołaliśmy zespół roboczy, w którego skład weszli policjanci, strażnicy miejscy, przedstawiciele środowiska taksówkarskiego, przedstawiciele miejskiego przewoźnika komunikacji publicznej i oczywiście ZDZiT. Zespół przeanalizował wszystkie skrzyżowania z sygnalizacją (jest ich w Olsztynie 96) i wytypował 50 jako te, na których można wprowadzić zmiany poprawiające płynność ruchu. To nie tylko zmiany w programach sygnalizacji, ale też na przykład dodanie lewoskrętu – mówi Pliszka. Działania te podzieliliśmy na etapy. W tym roku zmiany będą wprowadzone na 17 skrzyżowaniach (w 13 przypadkach zmiany dotyczą sygnalizacji).

Urzędnicy nie obawiają się pogorszenia bezpieczeństwa, aczkolwiek sytuacja będzie dokładnie monitorowana. – Monitorujemy dwa skrzyżowani, na których już wprowadziliśmy zmiany. Będziemy robili to także na kolejnych krzyżówkach, na których przeprogramowane będą sygnalizacje. Na razie nie zaobserwowaliśmy zachowań kierowców, które byłyby niebezpieczne lub powodowały blokowanie skrzyżowania – mówi Pliszka.

Zmiany podzielono na dwa etapy. W tym roku obejmą one 17 skrzyżowań, z czego zmiana sygnalizacji dokonana zostanie na 13 skrzyżowaniach. Prace będą prowadzone w kolejne weekendy wakacyjne. – Prace są rozłożone na dwa miesiące głównie ze względu na szeroki zakres robót. Trzeba wprowadzić nowe programy sygnalizacji, zsynchronizować sterowniki, ale też dokonać zmian czysto mechanicznych czyli zmienić błędy na sygnalizatorach, przemieścić je na wysięgnikach, skorygować oznakowanie poziome – mówi Paweł Pliszka. 1 i 2 lipca dostosowano skrzyżowania Leonharda i Pana Tadeusza oraz Leonharda i Kołobrzeskiej. W ten weekend – 8 i 9 lipca – zmiana obejmie skrzyżowania Witosa i Janowica oraz Witosa i Kanta. W kolejne weekendy zaplanowano zmiany na skrzyżowaniach Wilczyńskiego i Jarockiej, Niepodległości i Mariańskiej, Sikorskiego i Dywizjonu 303, Sikorskiego, Jarockiej i Minakowskiego, Wańkowicza i Orłowicza, Sikorskiego i Wańkowicza, Armii Krajowej i Jagiellończyka, Pstrowskiego, Opolskiej i Gdyńskiej oraz Jagiellońskiej, Limanowskiego i Sybiraków.

Nie wiadomo na razie, jaki dokładnie wpływ będzie miała zmiana na funkcjonowanie komunikacji miejskiej. – Relacje lewoskrętne, które dotyczą pojazdów komunikacji miejskiej, będą wykonywane na czterech skrzyżowaniach. W tej chwili odbywają się na jednym ze skrzyżowań. Każde skrzyżowanie ma swoją specyfikę i trudno „wróżyć” jak będzie się na nim układał ruch po wprowadzeniu zmian. U zbiegu ulic Leonharda-Kołobrzeska (zmiana już wprowadzona) przejeżdżają dwie linie autobusowe. Opóźnienia zdarzają się na jednej z nich, której trasa przebiega w obrębie przebudowy ul. Towarowej (która będzie dojazdem do obwodnicy Olsztyna) i nie mają związku ze zmianą programu sygnalizacji – zauważa Paweł Pliszka.