Czy opłatę za zajęcie miejsca parkingowego można by zastąpić opłatą za wjazd do centrum, w ramach której kierowcy mogliby parkować samochody bez dodatkowych dopłat? Takie rozwiązanie pozwoliłoby pobierać opłatę także od tych, którzy pozostawiają swoje pojazdy na miejscach niewyznaczonych. Wprowadzenie go w życie wydaje się technicznie realne np. w Legnicy, gdzie do ścisłego centrum można wjechać jedynie sześcioma drogami.
Jednym z tematów poruszanych podczas Kongresu Transportu Publicznego był problem niejasności prawnych związanych z naliczaniem opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania, ale na miejscach niewyznaczonych oznakowaniem pionowym i poziomym. Jedną z propozycji rozwiązania tej kwestii było zastąpienie odpłatności za zajęcie miejsca opłatą za wjazd do centrum. Głos w tej sprawie zabrali paneliści debaty prowadzonej przez Jędrzeja Puzyńskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Kierowcy szukają miejsc bezpłatnych na podwórkach i zieleńcach
– Legnica ma takie ukształtowanie, że jest raptem sześć wjazdów do ścisłego centrum. Gdybyśmy cały ten obszar chcieli potraktować jako strefę płatnego parkowania, to w zasadzie przy pobieraniu opłat za wjazd w tej samej wysokości, co dziś za parking rozwiązujemy opisywany problem – mówił Tomasz Pereta, dyrektor w Urzędzie Miasta Legnicy. Podkreślał, że kierowcy mogliby wówczas parkować wszędzie tam, gdzie nie jest to zakazane przepisami prawa o ruchu drogowym, w tym tam, gdzie nie można wyznaczyć oznaczonych miejsc postojowych. – Byłoby to wyjście będące gdzieś pomiędzy inżynierem ruchu, przepisami a życiem codziennym – ocenił.
– Poza tym ludzie, wjeżdżając do centrum, nie chcą parkować na miejscach płatnych. Szukają miejsc bezpłatnych w podwórkach i zieleńcach – dodał prelegent. Zaproponowana przez niego zmiana filozofii pobierania opłat pozwoliłaby tymczasem objąć nimi wszystkich kierowców decydujących się na wjazd do strefy.
Jakie miejsce należy traktować jako wyznaczone?
O braku jednoznaczności przepisów w zakresie pobierania opłat mówił także Piotr Kącki, członek zarządu krakowskiej Miejskiej Infrastruktury. Podkreślał, że choć według aktualnego stanu prawnego jasne jest, że opłatę można pobierać za postój na miejscach wyznaczonych, podobnej precyzji nie ma w zakresie możliwości ustalenia, co należy rozumieć pod pojęciem miejsca wyznaczonego. – Zakończyliśmy więc jedną dyskusję i rozpoczęliśmy drugą – stwierdził.
– Ja przyjmuję takie rozumienie, że wystarczy, że miejsce wyznaczone jest oznaczone znakiem pionowym – wskazał. Ocenił też, że istnienie wyłącznie oznakowania poziomego z pewnością nie powoduje wyznaczenia miejsca parkingowego. Podkreślił, że problemy związane ze znakami poziomymi dotyczą nie tylko ich ustanawiania, ale i późniejszego utrzymania. Odnawianie znaków wymaga bowiem czasowego wyłączania miejsc postojowych, a to wiąże się m.in. z koniecznością usunięcia zaparkowanych tam samochodów. – Bardzo często trzeba do tego zaangażować straże gminne, a cały proces trzeba powtarzać nieraz dwa razy do roku – stwierdził.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.