W Opolu rozpisano przetarg na nowego operatora roweru miejskiego. Dotychczasowym był Nextbike, ale poprzednia umowa skończyła się w zeszłym roku. Nowy system będzie się składał minimum z 18 stacji i 200 rowerów. Będą to jednoślady IV generacji.
Rowerów będzie minimum 200 (plus 10 rezerwowych). Ale może ich być więcej, bo jednym z kryteriów oceny ofert jest zaoferowanie dodatkowych jednośladów, maksymalnie 80. W zeszłym roku w 19 stacjach systemu do wypożyczenia było 198 rowerów. Miasto rezygnuje z rowerów cargo, bo według statystyk ich popularność sukcesywnie spadała.
Rowery mają korzystać z GPS i umożliwiać wypożyczenie również poza stacją. To nowość, bo do tej pory w Opolu rowery miejskie występowały w bardzo klasycznej formie. Rowery będą lokalizowane przez aplikację z dokładnością do 10 m. Kolejną nowością może być cennik, który zostanie określony w szczegółach między zamawiającym a wykonawcą. Miasto zwracało uwagę, że chciałoby przejść na minutowe wyliczanie opłat za wypożyczenie. Do tej pory w Opolu standardowe 20 minut było bezpłatne, a potem użytkownik płacił za godzinę i kolejne. Urzędnicy chcieliby, żeby rowerzyści, którzy przekroczą darmowy czas o kilka minut, nie byli obciążani opłatą za pełną godzinę.
Operator ORM ma się nim zając przez najbliższe trzy sezony, czyli do końca 2021 r. Miasto przewidziało na całość zamówienia 2 560 976 zł netto. O wyborze zwycięskiej oferty zdecyduje zaproponowana cena (60 proc.), a także, wspomniana wcześniej, liczba nadprogramowych rowerów w ofercie, przy czym pełną pulę punktów w tym kryterium (40 proc.) będzie można zyskać za 80 dodatkowych jednośladów.
Oferty zostaną otwarte w Opolu 25 marca. Zgodnie z zapisami przetargowymi wybrany oferent powinien częściowo – minimum 100 rowerów – uruchomić usługę w ciągu dwóch miesięcy od daty podpisania umowy, a w całości w ciągu trzech miesięcy od tej daty. Ponieważ urzędnicy zwlekali z przetargiem, w tym roku system ruszy więc najwcześniej w wakacje.