W Opolu rozpisano przetarg na budowę mostu pieszo–rowerowego przez kanał Ulgi, prowadzącego na wyspę Bolko. To już drugie podejście. Pod koniec zeszłego roku przetarg zakończył się fiaskiem z powodu zbyt wysokich ofert.
Tryb zamówienia określono w Opolu jako „optymalizuj i buduj”. Zwycięzca w przetargu będzie musiał opracować dokumentację techniczno–projektową na podstawie planu, który ma zamawiający, a potem będzie odpowiedzialny za zbudowanie mostu, nadzór autorski i promocję obiektu. Poza samą budową obiektu wykonawca będzie musiał zrealizować drogi dojazdowe wokół niego.
Na oferty czekają w Opolu do 8 sierpnia. Suma przeznaczona na realizację tego zamówienia to 14 978 513,31 zł netto. W przetargu są tylko dwa kryteria – proponowana cena (60 proc.), a także okres gwarancji i rękojmi (40 proc.). W tym drugim przypadku wynosi on minimum 60 miesięcy, ale maksymalną liczbę punktów będzie można otrzymać za 84 miesiące.
To już kolejne podejście do budowy mostu na wyspę Bolko. O pomyśle poinformowano przed rokiem. Gdy jednak pod koniec 2017 r. otwarto oferty okazało się, że znacznie przewyższają 13 mln zł, które miasto chciało wydać na tę inwestycję. Wszystkie oscylowały między 23 mln zł a ponad 30 mln zł.
Tym razem w Opolu nieco podniesiono budżet, ale wykonawcę będzie trudno znaleźć, bo już za pierwszym razem podkreślano, że w branży budowlanej panuje drożyzna. Nie jest to tylko kłopot związany z inwestycjami mostowymi, czy szerzej – drogowymi, ale np. bardzo trudno rozstrzygnąć przetargi tramwajowe. Niedawno we Wrocławiu
miejscy urzędnicy zadeklarowali, że o ile znajdą brakujące 120 mln zł na budowę jednej z tras tramwajowych (budżet zaplanowano na 180 mln zł, ale oferty przekroczyły 300 mln zł), to są gotowi tyle wydać, bo wiedzą, że tańszego wykonawcy nie znajdą.