Fot. Piotr Brichacek (Briho), lic. CC BY-SA 3.0 Wikimedia commons
Niedługo miną dwa lata odkąd zdecydowano się wprowadzić w Ostrołęce bezpłatną komunikację miejską. Nowością na tamte czasy było udostępnienie jej wszystkim – a nie tylko mieszkańcom. Dzisiaj miasto stoi na stanowisku, że decyzja była słuszna.
Bezpłatną komunikację w Ostrołęce wprowadzono 28 października 2017 roku. Taka decyzja pociągnęła także za sobą szereg zmian w samej siatce połączeń. Od 1 listopada na nowo opracowano układ tras i rozkład jazdy. Wszystkie kursy autobusów postanowiono krzyżować w pobliżu dworca PKS, tak by wszyscy pasażerowie mogli swobodnie przesiadać się z jednego pojazdu na drugi. Pozwoliło to zmniejszyć zapotrzebowanie na autobusy i usunąć dublujące się trasy.
Dzisiaj tabor w Ostrołęce składa się z 29 autobusów, które obsługują łącznie 19 linii. Średnia wieku autobusów to ok. 12 lat. Niestety, dane pokazują, że z komunikacji miejskiej korzysta coraz mniej pasażerów. W 2016 roku było to 1,8 mln osób. Rok później – w którym pod koniec wprowadzono bezpłatne przejazdy – już tylko 1,35 mln osób. W 2018 roku – czyli pełny rok bez biletów – zaledwie 1,1 mln osób.
– Spadek ilości pasażerów po wprowadzeniu darmowych przejazdów jest spowodowany m.in. ogólną tendencją przesiadania się do własnych pojazdów, a także zmianą rozkładu jazdy w momencie wprowadzania darmowych przejazdów – komentuje Piotr Potulski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ostrołęce. Jak wskazuje, ograniczono wówczas ilość połączeń. – W tym roku zwiększyliśmy jednak ich liczbę – dodaje. Na razie jednak nie ma cząstkowych statystyk.
Funkcjonowanie komunikacji miejskiej w 2017 roku kosztowało budżet 575 tys. zł miesięcznie. W tym czasie 170 tys. zł wracało w formie sprzedaży biletów. Po wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów Ostrołęka musi na funkcjonowanie komunikacji płacić średnio 680 tys. zł miesięcznie. – Uważamy, że wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej było zasadne – mówi Potulski.
Miasto już planuje inwestycje, które mają poprawić komfort korzystania z transportu publicznego. – Chcemy pozyskać 12 autobusów niskoemisyjnych – mówi rzecznik. Dziesięć pojazdów z napędem CNG i dwie sztuki z napędem elektrycznym o maksymalnej długości 12,5 m. – Jest to część projektu „Ograniczenie emisji zanieczyszczeń powietrza poprzez zrównoważony rozwój mobilności miejskiej na terenie Ostrołęki” – dodaje.
Ostatnie zakupy miały miejsce w 2012 i 2014 roku. Najpierw Ostrołęka kupiła 4 nowe niskopodłogowe autobusy Solbus SN11M27.001. Dwa lata później pozyskano z kolei 2 autobusy AMZ City Smile klasy midi, przystosowane do zasilania ekologicznymi biopaliwami oraz 2 autobusy Solaris Urbino 8,9 Eelectric.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.