Pięć lat po wstrzymaniu ruchu tramwajowego na podmiejskiej trasie z Łodzi do Ozorkowa wciąż nie wypracowano żadnej koncepcji wznowienia przewozów. O reaktywację linii 46 może być bardzo trudno, bo gminy nie prowadzą aktualnie nawet rozmów na jej temat. Tymczasem miejscowości leżące na północ od Zgierza istotnie oddaliły się od stolicy aglomeracji.
Tramwaje z Łodzi do Ozorkowa przestały kursować w 2018 r. Przez cztery kolejne lata na podstawie porozumień międzygminnych utrzymywana była autobusowa komunikacja zastępcza i choć Z46 odjeżdżało z przystanków rzadziej niż dawne tramwajowe 46, umożliwiało bezpośredni dojazd do stolicy aglomeracji na podstawie łódzkich biletów strefowych. Przed około rokiem zaszły kolejne zmiany organizacyjne, a komunikację pomiędzy Zgierzem a Ozorkowem przejął zgierski organizator, MUK, i tamtejszy przewoźnik, Markab.
Początkowy entuzjazm miasta zdecydowanie opadł
Na mapie łódzkiej komunikacji miejskiej nie ma więc już śladu po tramwajowym 46, a nowy operator realizuje kursy linii nr 10 ok. dwukrotnie rzadziej niż dawnego Z46. Tuż po zamknięciu linii tramwajowej związanym z jej złym stanem technicznym burmistrz Ozorkowa Jacek Socha zapewniał, że przerwa w ruchu jest jedynie czasowa, a jego celem jest doprowadzenie do remontu zdegradowanej infrastruktury. Skomplikowana struktura własnościowa torowiska (gminy dysponowały poszczególnymi odcinkami leżącymi na ich obszarze) utrudniała osiągnięcie porozumienia pomiędzy samorządami w sprawie zakresu i sposobu finansowania niezbędnych prac. Dziś o ich przeprowadzeniu nie ma już jednak właściwie mowy.
– Wobec otwarcia nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej podjęcie działań związanych z linią tramwajową nie było jak dotąd omawiane przez samorządy, przez które przebiegała łódzka podmiejska linia tramwajowa 46 – mówi bowiem Izabela Dobrynin z Urzędu Miejskiego w Ozorkowie. W dającej się przewidzieć przyszłości utrzymany zostanie zatem obecny układ organizacyjny, w którym ozorkowianie w drodze do Łodzi muszą przesiąść się w Zgierzu z autobusu do tramwaju linii nr 6. Muszą też wyposażyć się w bilety zgierskie i łódzkie oraz wziąć pod uwagę rozkłady jazdy nie zawsze w pełni zsynchronizowanych ze sobą połączeń.
Dawniej co 16 min, dziś co godzinę
Funkcjonalnie Ozorków jest zatem o wiele dalej od Łodzi niż przed pięcioma laty, zwłaszcza że częstotliwość kursów autobusowej „dziesiątki” nie przystaje do realiów aglomeracyjnej komunikacji miejskiej. Autobus pojawia się na przystankach mniej więcej raz na godzinę. Zlikwidowane Z46 kursowało raz na 30 min, a tramwajowe 46 – co 24 min.
Należy podkreślić, że takt tramwajowego 46 w ostatnim okresie jego funkcjonowania i tak był znacząco obniżony względem realiów z lat wcześniejszych. Do 2017 r. linia obsługiwana była trzy razy na godzinę. Na początku XXI w. obowiązywała jednak nawet częstotliwość 16-minutowa.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.