Pabianicka spółka przewozi coraz więcej pasażerów, a skokowy wzrost zainteresowania zaobserwowano po zakończeniu dostaw nowych hybrydowych solarisów urbino. Coraz więcej pabianiczan decyduje się przy tym na zakup biletu w biletomacie. Co ciekawe, choć urządzeń stacjonarnych jest tylko pięć, wydają one więcej biletów niż te umieszczone w autobusach – być może dlatego, że co trzeci nabywca biletu decyduje się na płatność gotówkową, a automaty mobilne przyjmują jedynie karty.
Władze Pabianic w ostatnich latach regularnie informują o sukcesach w zakresie rozwoju komunikacji miejskiej. Wraz z modernizacją parku taborowego rośnie zainteresowanie przejazdami. – Tegoroczny wrzesień okazał się rekordowy pod względem liczby przejazdów autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego – powiedziała nam Aneta Klimek, rzecznik prasowy prezydenta Pabianic Grzegorza Mackiewicza.
Wiąże ona rosnącą frekwencję z podnoszonym standardem: po mieście jeździ już wszystkie 18 hybrydowych solarisów urbino 12 najnowszej generacji. Obsługują one około połowę zadań realizowanych przez miejską spółkę, a na pozostałe kursy wystawiane są również stosunkowo nowe pojazdy tego samego producenta o napędzie klasycznym. – Latem pasażerowie docenili klimatyzację w najmłodszych autobusach. Liczba zarejestrowanych przejazdów odpłatnych zarówno w lipcu, jak i w sierpniu była najwyższa od lat – stwierdza przedstawicielka lokalnego samorządu.
Wzrost liczby przejazdów biletowanych mimo bezpłatnej komunikacji dla kierowcówI tak w lipcu za usługi MZK zapłaciło ok. 10 proc. (21 tys.) osób więcej niż przed rokiem i o aż 26 proc. więcej niż trzy lata temu. Jeszcze bardziej imponujące są dane dotyczące przejazdów we wrześniu. Wzrost liczony rok do roku wyniósł 14 proc., co przekłada się na 45 tys. podróżnych więcej. – W porównaniu z rokiem 2016 mamy zaś o 29 proc. więcej przejazdów odpłatnych – wylicza Aneta Klimek.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że miasto podaje statystyki odnoszące się do liczby przejazdów odpłatnych, a nie do liczby pasażerów ogółem. To istotne, bo w lutym tego roku wszedł w życie jeden ze sztandarowych projektów obecnej ekipy rządzącej Pabianicami: posiadacze samochodów osobowych, którzy mogą wylegitymować się także Kartą Pabianiczanina wydawaną mieszkańcom rozliczającym w tym mieście podatki, a także osoby im towarzyszące,
korzystają z autobusów bezpłatnie. Rzeczywisty wzrost popytu na przewozy jest więc najprawdopodobniej jeszcze większy.
Pabianiczanie szybko polubili zakupy w biletomatachWładze Pabianic pozytywnie oceniają także pierwszy okres funkcjonowania w mieście sieci
biletomatów stacjonarnych, którą uzupełniają automaty umieszczone w pojazdach. Nieco bardziej popularny jest pierwszy z wymienionych rodzajów maszyn – w biletomatach zewnętrznych wydawane jest 56 proc. z 27 tys. biletów zakupionych w zeszłym miesiącu we wszystkich urządzeniach ogółem. Znakomita większość (94 proc.) z wydawanych blankietów uprawnia do przejazdów autobusami MZK. 5 proc. to bilety łódzkie, a 1 proc. – liczone łącznie bilety łaskie i Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Ponad 98 proc. biletów ma formę papierową, pozostałe kodowane są na karcie elektronicznej.