O przygotowaniach do wdrożenia stref czystego transportu, o problemach organizacyjnych związanych z funkcjonowaniem stref płatnego parkowania i o rozwiązaniach technologicznych wspierających politykę parkingową dyskutowali paneliści Kongresu Transportu Publicznego i Technologii Miejskich.
Jaki wpływ na życie mieszkańców będzie miało wprowadzenie stref czystego transportu? – Na pewno kwestie edukacji będą dużo łatwiejsze, gdy pierwsza taka strefa zacznie działać – mówił podczas Kongresu Transportu Publicznego i Technologii Miejskich Łukasz Gryga, dyrektor Centrum Zarządzania Ruchem w Zarządzie Transportu Publicznego w Krakowie. Zapewnił jednocześnie, że tamtejszy samorząd nie rezygnuje z planów wprowadzenia SCT, choć będą one najprawdopodobniej nieco odłożone w czasie. Miasto chce bowiem dobrze przygotować przepisy, by te nie budziły wątpliwości, i zapewne skorzysta tu m.in. z doświadczeń Warszawy, która raczej otworzy swoją strefę nieco wcześniej.
Kryterium ceny w przetargach nie zawsze przynosi korzyści
Wprowadzenie stref ma na celu także pewne uporządkowanie parkowania w centrach miast. Zanim to jednak nastąpi, na dotychczasowych zasadach funkcjonują gminne strefy płatnego parkowania. – Podejście do ich prowadzenia jest w porównaniu z krajami Europy Zachodniej o wiele gorsze – komentował Maciej Zawadzki, wicedyrektor Polskiej Organizacji Branży Parkingowej. Wskazywał, że jednym ze źródeł problemów jest skupienie miast na cenie funkcjonowania strefy, co powoduje, że w przetargach nie zawsze wyłaniane są firmy obsługujące kierowców w najlepszy możliwy sposób.
– Jeśli zastanawiamy się, skąd w miastach biorą się korki, to one powstają nie tylko z przyczyn infrastrukturalnych, ale także z uwagi na natężenie ruchu związane z dużymi potrzebami mieszkańców – ocenił Marcin Karkut, menadżer produktu w grupie Grand. Proponuje ona samorządom rozwiązania pozwalające pomieścić na określonej przestrzeni więcej zaparkowanych pojazdów, co ma zmniejszyć skalę poszukiwań wolnego miejsca parkingowego. – Nie musimy mieć bardzo dużo ziemi, by postawić na niej więcej samochodów – przekonywał.
– Są przestrzenie parkingowe, w których technologia może przynieść różnicę kierowcy – stwierdził Piotr Nizio, prezes zarządu ParkCash. Jako przykład wskazywał on systemy zarządzania miejscami postojowymi przy biurowcach. Opisywał, że w dobie powszechności pracy hybrydowej miejsca zarezerwowane dotychczas np. dla kadry menadżerskiej mogą być wykorzystywane przez wszystkich pracowników, bo nie każdy z nich przybywa do biura tego samego dnia. Rozwiązania informatyczne pomagają zaś w zarządzaniu zajętością miejsc np. poprzez systemy rezerwacyjne.
Największy ruch nie zawsze w dzień powszedni
Rozwiązań, które niwelowałyby część problemów występujących w przestrzeni publicznej, nie można jednak często zastosować ze względów formalnych. Łukasz Gryga z ZTP Kraków wskazywał tu np. na prawne rozróżnienie na strefy śródmiejskie i pozostałe, przy czym tylko te pierwsze mogą działać także w weekendy. Tymczasem bywają obszary, choćby wokół terenów rekreacyjnych, gdzie problemy parkingowe koncentrują się właśnie w dni wolne, a z uwagi na ich oddalenie od ścisłego centrum nie jest możliwe wprowadzenie odpłatności.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.