Paryż, zmagający się z problemem zanieczyszczenia powietrza, do serca wziął sobie ideę dnia bez samochodu. Dzisiaj – na jeden dzień – ulice miasta zostaną zamknięte dla ruchu kołowego.
Jeszcze w marcu ustalono, że dniem faktycznie bez samochodu zostanie sobota 27 września. Jak określił Ratusz, to „krok hazardowy, ale osiągalny”. – Całkowicie przekształcamy Paryż na ten jeden dzień. To niezwykła okazja dla paryżan i turystów, by cieszyć się miastem bez hałasu, zanieczyszczeń i tym samym stresu – mówi Anne Hidalgo, burmistrz Paryża.
Dla samochodów w godz. 11-18 zamknięte są dzielnice centralne, ważne z punktu widzenia turystyki, a także Pola Elizejskie, Place Stalingrad, Place de la Republique, Place de la Bastille czy okolice Wieży Eiffela. Wyjątek uczyniono dla służb ratunkowych, dostaw, taksówek, transportu publicznego, mieszkańców obszarów objętych zmianami – z ograniczeniem prędkości do 20 km/h. W całości dla pieszych oddane są dwa ciągi komunikacyjne. Ponadto na pozostałym obszarze miasta, poza strefą zamknięć dla ruchu kołowego, prędkość jest ograniczona do 20 km/h.
Pierwotnie większa część stolicy miała zostać objęta zmianami, ale na tak duże ograniczenia nie zgodziły się władze centralne. – Wolałabym oczywiście bardziej ambitne działanie, które respektowałoby demokratyczną wolę paryżan w zakresie walki z zanieczyszczeniami. Pracuję już z nowym szefem policji, Michelem Cadotem, nad przyszłoroczną edycją, która – mam nadzieję – będzie obejmowała większy obszar – mówi Hidalgo.
W marcu, co prawda przez krótką chwilę, Paryż nosił nawet niechlubne miano najbardziej zanieczyszczonego miasta na świecie. – Nasze miasto musi dać sygnał, będący przykładem dla innych, jak walczyć z problemami globalnymi. Rozwiązanie jest jednak też odpowiedzią na lokalne problemy związane z rekordowym stopniem zanieczyszczeń i dającymi się we znaki zmianami klimatu. Dzień bez samochodu, zważywszy na jego skalę, pozostawi trwały ślad w zbiorowej świadomości. Wszyscy mogą sobie wyobrazić w ten sposób, jak wyglądałoby życie w tak zmienionym mieście – mówią przedstawiciele organizacji społecznej Paris Sans Voiture.
Jak podają władze, zanieczyszczenie powietrza kosztuje Francję 100 mld euro rocznie. Akcja podjęta przez stolicę jest częścią zakończonego Europejskiego Tygodnia Zrównoważonej Mobilności i szeroko zakrojonych działań na rzecz ograniczenia poziomu zanieczyszczeń. W listopadzie w stolicy Francji odbędzie się konferencja ONZ poświęcona klimatowi (COP21).