Postępuje modernizacja tatrzańskiej kolei zębatej – popularnej zubački, łączącej stacje Štrba i Štrbské Pleso. Na Słowację przyjechał właśnie pierwszy z pięciu pojazdów, który ma w przyszłości obsługiwać zębatkę i trasy Tatrzańskich Kolei Elektrycznych.
W zeszłe wakacje rozpoczęła się kompleksowa przebudowa kolei zębatej (po słowacku – ozubnicová železnica, albo po prostu žubačka), łączącej stacje Štrba i Štrbské Pleso. Prace przeprowadzi konsorcjum firm Strabag i Swietelsky-Slovakia. Więcej o robotach piszemy
tutaj.
Projekt wiąże się też z zakupem nowych pociągów. Po przebudowie linię będzie obsługiwać pięć nowych pojazdów zębatych oraz jedna wielofunkcyjna lokomotywa. Będą one mogły będą mogły być łączone w składy, co zwiększy zdolność przewozową. Ponadto nowe jednostki będą mogły obsługiwać zarówno odcinek kolei zębatej (OŽ), jak i dalszą trasę Tatrzańskich Kolei Elektrycznych (TEŽ) w kierunku Starego Smokowca. W klimatyzowanym pojeździe przewidziano miejsce dla 91 pasażerów siedzących i 88 stojących. Pojazd będzie mógł poruszać się z prędkością do 80 km/h. Koszt zakupu taboru to 38,8 mln euro.
Pierwszy pojazd, wyprodukowany przez Stadlera, dotarł przed weekendem do zajezdni tatrzańskich „elektryczek”. Teraz będzie przechodził proces homologacji. Wedle założeń regularna eksploatacja pojazdu powinna rozpocząć się w sierpniu. Pozostałe pojazdy powinny zostać włączone do ruchu na liniach TEŽ i OŽ do końca roku. Jednostki zostaną nazwane na cześć słowackich szczytów – Bradavica, Kostolík, Stredohrot, Ganek i Vysoká.
Co więcej, ZSSK zapowiedział zachowanie dwóch zestawów starych, oryginalnych jednostek, które będą wykorzystywane do przejazdów turystycznych albo wzmocnienia przewozów w godzinach szczytu. ZSSK przewiduje także modernizację 15 jednostek serii 425 obsługujących obecnie trasy TEŽ. Przewidziano montaż klimatyzacji, wymianę foteli, nowy system sterowania, a także nowy system informacyjny z wyświetlaczami LCD.