Ursus Bus nie dostarczy 5 autobusów elektrycznych do Katowic. Tamtejsze PKM odstąpiło od umowy z powodu przekroczenia terminu dostaw. To kolejny cios w znajdującego się w trudnej sytuacji producenta z Lublina.
Na przełomie 2017 i 2018 r. PKM Katowice rozstrzygało przetarg na dziesięć autobusów elektrycznych, podzielony na dwie części. W przypadku pięciu pojazdów przegubowych wybrano ofertę Solarisa. W przypadku autobusów standardowej długości również ofertę złożył producent z Bolechowa, ale znacznie tańszą przedstawił Ursus Bus i to on wygrał w tej części.
Pojazdy miały trafić do Katowic do 25 lutego. Nie ma ich do dziś, a w środę PKM Katowice poinformowało producenta o odstąpieniu od umowy, właśnie z powodu opóźnienia. Ursus Bus stracił zamówienie warte ponad 10,3 mln zł brutto. Jeszcze nie wiadomo, co zrobi zamawiający, bo we wspomnianym przetargu (dawno już zakończonym) założył budżet na poziomie ok. 12 mln zł, a oferta Solarisa przekroczyła 14 mln zł.
Katowicki przewoźnik stracił cierpliwość również dlatego, że solarisowe przegubowce już zostały dostarczone. W mieście stoi też szybka ładowarka do obsługi taboru.
Dla Ursus Busa to kolejny kłopot. Ursus SA, pod egidą którego działa producent autobusów, ma od dłuższego czasu kłopoty finansowe, a jego wartość giełdowa spada. Trwa restrukturyzacja. Kłopoty wiąże się m.in. właśnie z Ursus Busem, który zyskał w ostatnim czasie wiele przetargów, ale w tej branży zysk jest odłożony w czasie w stosunku do nakładów finansowych. Lubelski producent miał też już wcześniej kłopoty z terminową realizacją przetargów (w Warszawie, w Toruniu, czy ostatnio w Zielonej Górze). W efekcie płacił kary, ale nie stracił, póki co, zamówienia. Producent autobusów jest w trakcie sprzedaży i najpewniej do końca marca zmieni właściciela.
Dla Ursusa okazją na odbicie się od dna może być rządowy konkurs Bezemisyjny Transport Publiczny, w którym zwycięzca zyska pieniądze na zaprojektowanie własnego pojazdu i rynek zbytu na ponad tysiąc z nich. NCBR niedawno wybrał ofertę lubelskiego producenta, po odrzuceniu ofert Autosanu i Politechniki Śląskiej, ale rzecz nie jest skończona, bo obaj wykluczeni oferenci odwołali się od tej decyzji.