Olsztyn z utęsknieniem czeka na ucywilizowanie okolic dworca kolejowego i autobusowego. Poprzedni przetarg na projekt nowego obiektu zakończył się skandalem w obliczu podejrzeń korupcyjnych. PKP SA zapowiadają nowe postępowanie w ciągu kilku tygodni.
W listopadzie zeszłego roku PKP SA
ogłosiły przetarg na projekt budowy nowego dworca oraz przebudowę układu torowo-peronowego na stacji Olsztyn Główny. W czerwcu tego roku, po sześciu miesiącach od złożenia ofert,
rozstrzygnięto postępowanie. Do podpisania umowy nie doszło – Centralne Biuro Antykorupcyjne ma podejrzenia, że
przetarg był ustawiony. W związku ze sprawą został zatrzymany m.in. jeden z dyrektorów PKP SA.
Kwestia zaniedbanego dworca budzi w Olsztynie sporo emocji. Miasto jest
rozgoryczone tym, że przygotowania do inwestycji trwają tak długo, a rozmowy z kolejnymi zmieniającymi się zarządami PKP SA nie przyniosły jak dotąd wększych efektów. Do tych zastrzeżeń odnosiły się ostatnio władze kolei. – Olsztyn nie ma szczęścia do dworców. Chciałem tutaj na ręce prezydenta i wszystkich mieszkańców Olsztyna złożyć przeprosiny. Poprawimy się –
deklarował w Olsztynie Krzysztof Mamiński, prezes PKP SA.
Jak właśnie poinformowało nas PKP SA, poprzedni niesławny przetarg na projekt został unieważniony. – Podjęliśmy działania w celu możliwie najszybszego ogłoszenia nowego. Obecnie weryfikujemy dokumentację przetargową. Przetarg zostanie ogłoszony prawdopodobnie w perspektywie kilku tygodni – informuje Tomasz Leś.
Inwestycja nadal ma być realizowana wspólnie z PKP PLK. – Nie będzie zmiany formuły postępowania – deklaruje Leś. Bez odpowiedzi pozostaje na razie kwestia współpracy z właścicielami innych elementów kompleksu dworcowego. – Działania dotyczące najemców, dzierżawców, czy sąsiednich inwestycji będą koordynowane na etapie projektowym, po wyborze koncepcji – mówi Tomasz Leś.
Nierozwiązania pozostaje też kwestia, czy obecny modernistyczny obiekt zostanie zachowany. Lokalne stowarzyszenia w obawie o efekty prac PKP SA nad zapowiadaną nową
pomniejszoną bryłą dworca podjęły działania na rzecz objęcia modernistycznego kompleksu ochroną konserwatorską. Wojewódzki konserwator zabytków nie przychylił się do tych wniosków, ale niedawno jego
decyzję uchylił minister kultury i dziedzictwa narodowego, który nakazał ponowną analizę zgromadzonego materiału dowodowego i rozważanie, czy budynek dworca Olsztyn Główny zasługuje na miano zabytku.