PKP SA, miasto Częstochowa oraz PKS Częstochowa zawarły porozumienie, zostanie rozpisany konkurs architektoniczno-urbanistyczny umożliwiający wybudowanie nowego dworca kolejowego i autobusowego.
Temat
przebudowy wielkiego gmachu dworca kolejowego na stacji Częstochowa powrócił w dość niespodziewanej formie, bowiem nowy, mniejszy i ekonomiczny w utrzymaniu budynek powstanie przy współpracy z gminą Częstochowa oraz PKS Częstochowa.
Państwowo-miejski kabłąkObecne dworce kolejowy i PKS zlokalizowane są przy jednej alei, ale formalnie oddzielone są dziesięcioma posesjami, a więc pozornie stoją oddzielnie. Jednakże od zaplecza skomunikowane są mocno zaniedbaną ulicą Orzechowskiego tworzącą naturalny pasaż pieszo-kołowy, z którego korzystają podróżni przesiadający się między koleją a autobusami. W dużej mierze pasaż ten położony jest na gruntach miasta i dziś składa się na niego jezdnia, parkingi dla autobusów, parkingi dla samochodów i perony komunikacji podmiejskiej. Nad całością góruje mało reprezentacyjny gmach głównego oddziału Poczty Polskiej.
Od strony alei Wolności przed dworcem kolejowym znajduje się powstały wraz z nim plac Rady Europy. Jego elementem jest fontanna będąca jednocześnie środkiem zegara słonecznego, którego tarczą jest otaczająca go nawierzchnia. Bliskość torów kolejowych spowodowała „skompresowanie” infrastruktury dworca PKS – perony autobusowe schowane są za mało urodziwym gmachem dworca PKS, a ten z niewielkim trawniczkiem przylega już do alei Wolności.
Porozumienie trójstronneJeszcze w grudniu PKP SA, PKS Częstochowa i miasto Częstochowa zawarły porozumienie o organizacji konkursu architektoniczno-urbanistycznego, skutkiem którego postawiony zostanie nowy dworzec, mający zastąpić obecne przerośnięte gmaszysko PKP oraz pamiętający lata 70. obiekt PKS. PKP SA już wcześniej ogłosiły zamiar wyburzenia częstochowskiego dworca i zastąpienia go ekonomicznym budynkiem, dlatego są one wiodącym podmiotem porozumienia o współpracy przy organizacji konkursu architektoniczno-urbanistycznego.
Michał Stilger, rzecznik PKP SA, na początku stycznia poinformował o przebiegu przygotowań
do organizacji konkursu. Kolej otrzymała oferty cenowe na jego przeprowadzenie od kilku oddziałów Stowarzyszenia Architektów RP. – Po otwarciu i weryfikacji ofert zmuszeni byliśmy odrzucić najtańszego oferenta (Oddział SARP w Częstochowie) i przystąpiliśmy do rozmów z Oddziałem SARP w Katowicach – oznajmił w lutym Stilger. Jak jednak dodał, katowiccy architekci po przeanalizowaniu proponowanej umowy zrezygnowali z jej podpisania. – Przystępujemy do ponownego ogłoszenia konkursu na przeprowadzenie postępowania – zdradził rzecznik. Wedle prognoz, właściwy konkurs architektoniczno-urbanistyczny zostanie ogłoszony w kwietniu.
Miasto aportem z gruntamiRola częstochowskiego magistratu sprowadzi się w zasadzie do organizacyjnego zlepienia całego przedsięwzięcia w całość, umożliwiając architektom planowanie ruchów na własnych gruntach. – Na tym obszarze jest bardzo duże rozdrobnienie działek i skomplikowana struktura własności – poinformowała w imieniu Wydziału Funduszy Europejskich magistratu rzecznik Sylwia Bielecka. – Strony dostrzegają potrzebę objęcia opracowaniem konkursowym terenów leżących w pobliżu dworca kolejowego, a stanowiących własność miasta, w szczególności dotyczy to Placu Rady Europy oraz terenów dworca autobusowego, które są z kolei własnością PKS. Objęcie koncepcją całego obszaru przyczyni się do poprawy atrakcyjności i zwiększenia potencjału komercyjnego całego terenu – wyjaśniła.
Próbowaliśmy dowiedzieć się, jak miałby wyglądać udział PKS Częstochowa, który sam boryka się z trudnościami finansowymi (kierowcy mają otrzymywać wynagrodzenie w ratach), jednak prezes PKS nie znalazł czasu na rozmowę. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, przewoźnik chce wrócić do
ostatniej koncepcji poprzedniego prezesa, Artura Piekacza. Zakładała ona realizację dwupiętrowej galerii handlowej, znajdującej się nad poczekalnią i peronami autobusowymi zlokalizowanymi na poziomie gruntu – z zastrzeżeniem, by nie powtarzać błędów z Wrocławia, gdzie funkcje komunikacyjne są marginalne.
– Zawarcie porozumienia było niezbędne do przygotowania projektu architektonicznego dworca, który ma być zrealizowany w ramach Funduszy Europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 – podsumowała Sylwia Bielecka.
Ponad miarę potrzebObecny gmach dworca oddano do użytku w 1996 r. i był on wtedy najnowocześniejszym dworcem w Polsce. Stylistyką reprezentuje on niestety postmodernistyczną surowość lat 90. XX w., kiedy architekci zdawali fascynować się szklanymi ścianami osadzanymi w kolorowych ramach. Dziś taka stylistyka mało komu się podoba.
Największą jednak przywarą dworca jest jego kosztowne utrzymanie, bowiem jest zbyt duży, jak na obecne potoki podróżnych. Zamysłem architekta Ryszarda Frankowicza była obsługa przez dworzec masowych pielgrzymek, przybywających do klasztoru oo. Paulinów na Jasnej Górze. Jednakże na początku lat dziewięćdziesiątych pielgrzymi przesiedli się z pociągów na autokary, a dworzec nigdy nie odegrał zamierzonej roli. To właśnie dlatego pozostał on niedokończony do dziś – gmach wschodni (od Piłsudskiego) powstał w skromniejszej wersji. Pierwotnie planowano tutaj bliźniaczy budynek do tego po stronie al. Wolności.
Liczne powierzchnie usługowe w galerii pozostają niewykorzystane, a ich funkcje przejęły poczekalnie w pasażu nad peronami – tylko jedno pomieszczenie służy oczekującym na odjazd i zazwyczaj świeci pustkami.