Na trzech dworcach – Warszawa Centralna, Kraków Główny i Przemyśl Główny – tymczasowo, od dwóch i pół miesiąca, zamknięte są skrytki bagażowe. Ma to związek z „dynamiczną sytuacją geopolityczną”. Wcześniej, z powodu pandemii, PKP Intercity zamknęło przechowywalnię bagażu na Dworcu Centralnym – i nie zamierza jej otwierać.
Od dłuższego czasu dworzec Warszawa Centralna
straszy zwiększającą się liczbą pustych lokali handlowo-usługowych, których PKP SA nie są w stanie wynająć. Do tego znów nasilają się w różnych miejscach przecieki. Teraz doszły do tego odgrodzone i zamknięte automatyczne skrytki bagażowe.
– Są one tymczasowo wyłączone z użytkowania w związku z wprowadzonymi przez Prezesa Rady Ministrów stopniami alarmowymi związanymi z aktualną dynamiczną sytuacją geopolityczną w regionie i w Ukrainie – informuje Agnieszka Jurewicz z biura prasowego PKP SA. Warszawski dworzec nie jest jednak jedyny, na którym wprowadzono takie ograniczenia – niedostępne są również skrytki na dworcach Kraków Główny i Przemyśl Główny.
Skrytki są wyłączone od 16 kwietnia. – Póki co, zgodnie z zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów, skrytki bagażowe pozostają nieczynne do końca czerwca. Termin obowiązywania zarządzenia był już przedłużany, dlatego na tę chwilę trudno określić, kiedy obostrzenia te zostaną zniesione – dodaje Jurewicz.
Podróżni nie skorzystają też z „żywej” przechowywalni bagażu, którą swego czasu obsługiwała spółka PKP Intercity. Jak poinformowało biuro prasowe przewoźnika, została ona zamknięta z początkiem pandemii COVID-19”. – Obecnie nie planujemy jej ponownego otwarcia – informuje PKP Intercity i… odsyła do „innych skrytek bagażowych” na dworcu, które są teraz zamknięte.