Łódzki PKS nie będzie już obsługiwał komunikacji do Tuszyna i Szydłowa. Przewoźnik wnioskował o wsparcie finansowe do tamtejszych samorządów, ale rozmowy z gminami nie zakończyły się sukcesem. To kolejne bardzo duże ograniczenia w skromnej już ofercie przedsiębiorstwa.
Niedawno PKS Łódź ograniczył funkcjonowanie komunikacji na dwóch ostatnich liniach regionalnych, które obsługuje z relatywnie wysoką częstotliwością. I tak 1 grudnia na linii z Łodzi przez Lutomiersk do Szydłowa zlikwidowana została całkowicie komunikacja w soboty i niedziele, a na linii z Łodzi do Tuszyna przez Rzgów z rozkładu jazdy wypadło dwanaście par kursów sobotnich i sześć niedzielnych. Taka skala ograniczeń kazała brać pod uwagę wariant rychłej całkowitej likwidacji obu linii.
Coraz mniej podróżnych, coraz wyższe kosztyTak stanie się jednak o wiele szybciej, niż można by przewidzieć. W czasie oczekiwania na odpowiedzi na pytania prasowe zadane przez naszą redakcję PKS Łódź ogłosił bowiem zamiar zawieszenia wszystkich pozostałych kursów wykonywanych na obu opisywanych liniach we wszystkie dni tygodnia. – W związku z brakiem porozumienia z Urzędem Miasta w Tuszynie i Urzędem Gminy w Lutomiersku od dnia 1 stycznia 2019 r. będą zlikwidowane wszystkie kursy na liniach Łódź – Tuszyn – Łódź i Łódź – Lutomiersk – Szydłów – Łódź – potwierdził prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Łodzi Eugeniusz Smuklerz.
– Głównymi powodami ograniczenia komunikacji są spadek liczby podróżnych i rosnące koszty prowadzenia obsługi, które przekładają się na rentowność – stwierdza przedstawiciel PKS. Zaznaczył przy tym, że w grudniu przewoźnik nie wprowadził innych ograniczeń na pozostałych liniach komunikacyjnych, ale nie wyklucza dalszych cięć w rozkładach. Odstąpienie od planów zawieszania połączeń mogłoby nastąpić, gdyby lokalne samorządy zdecydowały się na partycypowanie w kosztach utrzymywania obsługi komunikacyjnej.
Trwa fala dużych likwidacji Przypomnijmy, że we wrześniu łódzki PKS zlikwidował inną z linii o charakterze aglomeracyjnym – z
Łodzi do Brzezin. W efekcie po noworocznych ograniczeniach w ofercie łódzkiej spółki nie będzie już żadnej linii lokalnej czy regionalnej o wysokiej częstotliwości. Przedsiębiorstwo będzie więc obsługiwać pojedyncze kursy na trasach wewnątrz województwa i kilka połączeń dalekobieżnych, np. do Lublina czy Krynicy-Zdroju.
Regres komunikacji lokalnej w regionie łódzkim nie ogranicza się do ograniczenia oferty PKS. Całe linie likwidują bowiem także przewoźnicy niewywodzący się z dawnej Krajowej Państwowej Komunikacji Samochodowej. Jednym z nich jest Kasz-Bus, który niedawno zrezygnował z obsługi przejętej od Kris-Touru linii
Łódź – Borowa.
Przypomnijmy, że w przyszłym roku ma zostać uruchomiona samorządowa linia Łódź – Tuszyn. Stanie się to jednak
dopiero za kilka miesięcy.