W minionym roku turecki Karsan dostarczył 150 autobusów do Charkowa – w wersji 6- i 8-metrowej. Pojazdy te pozwalają na obsługę linii, z których wycofują się prywatni przewoźnicy. W tym roku na ulice ukraińskiego miasta wyjedzie 160 nowych autobusów. Charków chciałby, by montaż kolejnych pojazdów odbywał się już na miejscu.
Porozumienie o współpracy, zawarte przez Charków i Karsan, obejmuje 500 pojazdów. W 2021 r. turecka firma dostarczyła już 150 autobusów – 6-metrowych pojazdów Jest+ i 8-metrowych pojazdów Atak. I te, i te w wersji spalinowej. Pojazdy pozwoliły na obsługę tras, które do tej pory obsługiwały marszrutki – czyli popularne na Ukrainie prywatne minibusy.
Plany na 2022 r. obejmują dostawy w formie leasingu 160 autobusów marki Karsan. Zgodnie z warunkami Charków musi wpłacić zaliczkę w wysokości 10% ceny jednego autobusu, a oprocentowanie nie przekroczy 12% rocznie.
W grudniu władze Charkowa zapowiedziały też montaż Karsanów w Charkowie. – Rozważamy jeden z naszych zakładów komunalnych, który będzie uczestnikiem tego procesu. Myślę, że za 7-8 miesięcy zaczniemy, na początku będzie to niewielka lizba autobusów, ale stopniowo będziemy zwiększać moce produkcyjne – powiedział Ihor Terechow, burmistrz Charkowa.
fot. Rada Miasta CharkowaJak wskazał Terechow, władze miasta planują zastąpienie wszystkich starych zielonych autobusów prywatnych przewoźników. – W drugiej połowie roku będziemy mieli w Charkowie własne autobusy. Prywatni przewoźnicy opuszczali nieopłacalne społecznie trasy, nie wznawiali połączeń. Dlatego będzie nowy transport miejski, dostępny dla wszystkich – podkreślił burmistrz.
To nie koniec zmian w transporcie. Miasto spodziewa się także 22 nowych trolejbusów i negocjuje zakup tramwajów niskopodłogowych. Ponadto trwają prace nad montażem własnego tramwaju. Charków myśli też o elektrobusach.