Kilka lat temu żywy był pomysł wykorzystania łącznicy WKD w Pruszkowie do uruchomienia przewozów pasażerskich. Obecnie takich planów nie ma ani samorząd Pruszkowa, ani województwa, zaś sama spółka WKD widzi sporo przeszkód. W tym kontekście pojawiają się pytania o cel planowanego zakupu pojazdów hybrydowych, choć obecna cała trasa jest zelektryfikowana.
Temat wykorzystania łącznicy technicznej WKD (linia nr 512), przebiegającej przez teren Pruszkowa, jest obecny w debacie od lat. Szerzej była o tym mowa przy okazji komunalizacji spółki w okolicach 2005 r. Po raz ostatni temat
zaistniał, z inicjatywy władz Pruszkowa, w 2019 r. Wówczas była mowa o zakupie i wykorzystaniu szynobusów gazowych, co rozwiązałoby problem drogiej elektryfikacji.
Obecnie nie ma śladu po tamtym entuzjazmie. – Decyzje dotyczące wykorzystania łącznicy oraz planowania inwestycji, takich jak zakup taboru, leżą w gestii spółki WKD. Łącznica wykorzystywana jest do transportu materiałów budowlanych oraz taboru, a jej wykorzystanie w obsłudze pasażerskiej wymagałoby znacznych nakładów finansowych. W chwili obecnie nie toczą się rozmowy między miastem a WKD w sprawie wykorzystania łącznicy do ruchu pasażerskiego – mówi Paweł Makuch, prezydent Pruszkowa. Również samorząd województwa mazowieckiego nie przewiduje żadnych działań w tym kierunku. – Samorząd jako organizator publicznego transportu zbiorowego na obecną chwile nie planuję wykorzystania łącznicy do prowadzenia ruchu pasażerskiego – wskazuje Marta Milewska, rzeczniczka prasowa samorządu.
Liczne przeszkody w uruchomieniu przewozów pasażerskich widzi WKD. Plany inwestycyjne obejmujące najbliższą kilkuletnią perspektywę nie zakładają zmiany statusu tej linii. – Musimy mieć na uwadze, że istotnym czynnikiem wykluczającym praktycznie możliwość uruchomienia regularnych przewozów jest aktualnie istniejący wyjazd z jednostki straży pożarnej w Pruszkowie. Dodatkowo wśród najistotniejszych wyzwań znajdują się m.in. organizacja i sposób finansowania realizacji przedsięwzięcia i jego przyszła eksploatacja, a także wpływ inwestycji na rejon gęstej zabudowy jednorodzinnej północno-zachodniej części Komorowa (zabezpieczenie wszystkich punktów kolizyjnych na styku infrastruktury kolejowej i drogowej, w tym ciągów pieszych, przejazdów kategorii F oraz wjazdów do prywatnych posesji przez tor linii kolejowej) – wyjaśnia Michał Panfil, prezes WKD. Jak dodaje, jakiekolwiek działania związane z linią 512 wymagałyby znaczącego wsparcia finansowego i organizacyjnego ze strony jednostek samorządu terytorialnego (zarówno szczebla gminnego, jak i wojewódzkiego).
W tej sytuacji zasadne jest pytanie o c
elowość planów taborowych spółki WKD. Jak pisaliśmy, przewoźnik zakłada
zakup trzech pojazdów hybrydowych (elektrycznych 3 kV z ogniwem wodorowym bądź elektrycznych 3 kV z zasilaniem bateryjnym) – choć obecnie eskploatowane trasy są w pełni zelektryfikowane. – Sieć trakcyjna jest i pozostanie na 100% obsługiwanych obecnie linii, jednakże za wartą uwagi uznajemy możliwość wprowadzenia jazdy bezprądowej na dłuższych odcinkach niż wynika to z obecnego sekcjonowania sieci trakcyjnej. Pobocznymi korzyściami płynącymi z zastosowania pojazdów o alternatywnych źródłach napędu byłyby m.in. elastyczność w sytuacjach awaryjnych układu zasilania sieci trakcyjnej poprzez możliwość samodzielnego zjazdu celem odblokowania szlaku czy optymalizacja organizacji pracy manewrowej w obrębie torów odstawczych zakładu eksploatacji i na stacjach – wyjaśnia Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD.
WKD zamierza w najbliższym czasie przeprowadzić aktualizację studium dla zakupu nowego taboru. – Jako przewoźnik, a zarazem zarządca infrastruktury kolejowej za istotny obszar do przeanalizowania uznajemy zagadnienie optymalizacji kosztów bieżącego utrzymania i konserwacji elementów pracujących na styku obydwu podsystemów. W ramach aktualizacji studium zamierzamy poddać analizie trendy rozwojowe w obszarze alternatywnych źródeł zasilania bądź magazynowania energii, a także jakie koszty i korzyści generowałyby określone rozwiązania tak po stronie taboru, jak i niezbędnej do wdrożenia infrastruktury – wskazuje Kulesza. Jak dodaje, w tej chwili ogłoszenie przetargu na zakup trzech nowych pojazdów planowane jest na przełomie 2024 i 25 r. Dodatkowe jednostki umożliwią
zwiększenie liczby obiegów.