Podlaskie: PKS Nova z mniejszą stratą i perspektywą trudnego roku

Należące do samorządu regionalnego przedsiębiorstwo PKS Nova borykało się w ostatnim czasie z opisywanym już na naszych łamach sporem wewnętrznym. Część pracowników suwalskiego oddziału firmy postulowała wydzielenie go ze struktur organizacyjnych, argumentując to lepszymi wynikami finansowymi i niewspółmiernym do nich poziomem inwestycji. Do podziału operatora ostatecznie nie dojdzie, a jego zarząd zapewnia o racjonalności podejmowanych działań i wyraźnych efektach aktualnej polityki PKS-u.

Strata? To dobra wiadomość, bo jest niewielka

– Ze wstępnych ustaleń bilansowych wynika, że PKS Nova zamknęła rok 2023 ze stratą na poziomie ok. 192 tys. 692 zł. Wynik ten należy ocenić bardzo pozytywnie, wziąwszy pod uwagę, że strata spółki za rok 2022 wyniosła 2 mln 924 tys. 689 zł, a za rok 2021 – 3 mln 33 tys. 777 zł – stwierdza Marcin Doliasz, prezes zarządu Podlaskiej Komunikacji Samochodowej Nova. W najtrudniejszym z uwagi na pandemię koronawirusa roku 2020 strata sięgnęła niemal 13 mln zł.

Spadek poziomu straty oznacza według naszego rozmówcy, że podejmowane działania stabilizujące przynoszą właściwe rezultaty. – Niestety rok 2024 zapowiada się dla nas jako niezwykle trudny. Znacznym obciążeniem będzie bowiem kolejny skokowy wzrost obciążeń finansowych związanych z podwyżką płacy minimalnej, a także wynikająca z tego presja płacowa pozostałych pracowników – usłyszeliśmy. Prezes PKS-u zwraca też uwagę, że trudnym do przewidzenia kosztem jest spodziewany wzrost opłat za energię elektryczną i paliwa. W związku z tym przewoźnik stara się obniżać koszty swojej działalności, m.in. poprzez wymianę taboru na nowszy, a więc mniej awaryjny i paliwożerny.

Przyszłość komunikacji regionalnej to zlecenia od samorządów

Spółka chce też stale rozwijać współpracę z samorządami, które organizują połączenia autobusowe. Należy jednak w tym miejscu przypomnieć, że samo województwo podlaskie nie finansuje już obsługi ani jednej linii uruchomionej przy wykorzystaniu rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Przedstawiciel regionalnego przewoźnika przyznaje, że w zeszłym roku zlikwidował on część kursów realizowanych na zasadach komercyjnych (bez wsparcia województwa, powiatów czy gmin). Miały być to jednak wyłącznie kursy nierentowne, a w części przypadków rozmowy z samorządami doprowadziły do zastąpienia zamykanych tras nowymi połączeniami dotowanymi z publicznej kasy. – Do ważniejszych zmian w naszej ofercie w 2023 r. należy utworzenie linii użyteczności publicznej Raczki – Bakaniuk, a także linii komercyjnej Bakaniuk – Suwałki czy utworzenie linii użyteczności publicznej Kuków – Zielone Kamedulskie, a także linii komercyjnej Zielone Kamedulskie – Suwałki – wylicza prezes PKS Nova. Połączenia te uruchomiono na wniosek wójtów gmin Raczki i Suwałki.

Poza tym w miejsce zlikwidowanych tras z Suwałk do Olecka i Gołdapi utworzona została nowa linia Suwałki – Kowale Oleckie przez Filipów, dwie oddzielne trasy zostały też zastąpione w dalekobieżnej relacji Suwałki – Olsztyn – Gdańsk. Regionalna linia Suwałki – Kuków została wydłużona do Bakałarzewa, Otwarte zostały nowe połączenia z Białegostoku do Ostrołęki oraz do Łomży i z Siemiatycz do Ciechanowca. Dzięki umowie z gminą Jaświły powstało tam 13 linii użyteczności publicznej, a siedem kolejnych uruchomiono w gminie Sokółka. W lutym 2024 r. ruszyły autobusy obsługujące pięć linii na terenie gminy Goniądz.

W związku z przegranym przetargiem PKS Nova nie jest już natomiast operatorem połączeń gminnych w gminie Gołdap. – Zlikwidowaliśmy też jedenaście linii na terenie powiatu sokólskiego, co było spowodowane zakończeniem współpracy z PKS Nova przez starostę – tłumaczy Marcin Doliasz.