Michałowice mają dwie oferty na dwa nowe autobusy elektryczne, które jednak przekraczają budżet samorządu. Gmina kupuje autobusy o długości od 8 do 9,5 metra, które mają zostać dostarczone w ciągu 30 tygodni od momentu zawarcia umowy.
Podwarszawska gmina Michałowice
prowadzi przetarg na dostawy dwóch elektrobusów o długości od 8,0 do 9,5 m. Pojazdy muszą pomieścić min. 30 pasażerów, z czego co najmniej 18 na miejscach siedzących. Wymagane jest jedno miejsce dla wózka inwalidzkiego lub dziecięcego. Wymagane są drzwi w układzie 1-2 lub 2-2, otwierane do wewnątrz (drugie drzwi mogą też otwierać się na zewnątrz). Autobus ma być przynajmniej częściowo niskopodłogowy – to jest min. 30% powierzchni dostępnej dla pasażerów stojących stanowi powierzchnię bez stopni i zapewniony jest dostęp do co najmniej jednych drzwi głównych. Wejście powinno znajdować się na wysokości maks. 340 mm – do tego możliwość przyklęku oraz ręczna rampa.
Wymagany jest silnik o mocy min. 160 kW – z funkcją ograniczenia prędkości maksymalnej autobusu do 70 km/godz. oraz odzysku energii w trakcie hamowania. Wymagana jest bateria o pojemności min. 220 kWh, umożliwiająca przejechanie min. 250 km. Zamawiający wymaga, aby maksymalne zużycie energii elektrycznej w autobusie nie przekraczało 0.80 kW/100 km. Przewidziano ładowanie plug-in, a przetarg obejmie również dostawę jednej stacjonarnej ładowarki plug-in, zdolnej ładować dwa autobusy z mocą 40 kW każdy lub też
jeden autobus z mocą 80 kW.
Właśnie minął termin składania ofert, dzięki czemu wiemy, że dostawą elektrobusów zainteresowane są dwa podmioty - Kinetik (dostawca autobusów marki Karsan) , z ofertą o wartości 4,477 mln złotych brutto oraz ARP E-Vehicles z ofertą o wartości niespełna 4,416 mln złotych brutto. Budżet samorządu jest mniejszy i wynosi 4,084 mln złotych, a zamówienie jest dofinansowane
z programu Zielony Transport Publiczny. Na dostawy przeznaczono 30 tygodni.