Polska Grupa Zbrojeniowa chce sprzedać udziały w Autosanie

W 2016 r. udziały w Autosanie, mającym lepsze czasy już za sobą, przejęła Polska Grupa Zbrojeniowa. Syndyk upadłego producenta zaakceptował ofertę konsorcjum Huty Stalowa Wola i firmy PIT Radwar, wchodzących w skład PGZ. Krok ten był realizacją obietnicy Beaty Szydło, która zapowiedziała uratowanie firmy Autosan. Snuto wizje produkcji na potrzeby wojska i powrotu do autobusowej świetności.

Choć Autosan znów zaczął zdobywać zamówienia, to nie na skalę, która umożliwiałaby stabilny rozwój. W 2018 r. Jarosław Kaczyński na wyborczym wiecu w Sanoku zapowiedział, że Autosan, własność Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zostanie przejęty przez Polską Grupę Energetyczną. Dzięki temu Autosan miał skoncentrować się na „supernowoczesnej produkcji autobusów elektrycznych”. Jak dotąd przejście do PGE nie zmaterializowało się.

Pod koniec stycznia Huta Stalowa Wola i PIT-Radwar opublikowali wspólne zaproszenie do rokować ws. zakupu udziałów w spółce Autosan. Przedmiotem rokowań jest zakup 100% udziałów albo pakietu większościowego. „Potencjalny inwestor biorący udział w rokowaniach zobligowany będzie do złożenia oferty, która będzie przewidywać w określonym okresie czasu zachowanie znaku firmowego Autosan oraz prowadzenia/realizowania produkcji w lokalizacji fabryki” – informują spółki.

Jak informuje Rzeczpospolita, spółki z GPZ chcą skoncentrować się na produkcji sprzętu dla wojska, natomiast sanocka firmy „funkcjonuje w odrębnym, komercyjnym segmencie rynku autobusowego”. Natomiast celem zbycia udziałów „jest zwiększenie szans spółki na rozwój potencjału i wzmocnienie pozycji rynkowej dzięki pozyskaniu inwestora”. Chodzi m.in. o środki na dalszą restrukturyzację producenta.

W styczniu nastąpiła też zmiana prezesa Autosanu. Adam Smoleń, członek zarządu ds. finansowych, zastąpił Eugeniusza Szymanika. To już czwarty prezes odkąd Autosan został przejęty przez PGZ. Smoleń pełnił już funkcję prezesa tego producenta w latach 2009-2012.