W Szczecinie doszło do groźnego wypadku z udziałem tramwaju Tatra KT4D. Wagon wypadł z szyn i wpadł do rowu przy pętli Arkońska. Jak donosi Gazeta Wyborcza, ranne zostały co najmniej 2 osoby, a do wykolejenia miał doprowadzić źle ustawiony rozjazd i nieuwaga motorniczego.
Dziś w Szczecinie doszło do poważnego wypadku z udziałem tramwaju spółki Tramwaje Szczecińskie. Skład obsługujący linię nr 3 złożony z jednego wagonu Tatra KT4D wypadł z torów przy przejeździe przez zwrotnicę przy pętli Las Arkoński.
“Tramwaj obsługujący linię 3, wypadł z torów podczas przejazdu przez zwrotnicę przy pętli Las Arkoński, przełożoną w stronę pętli i wpadł do dołu. Sytuacja aktualnie jest pod kontrolą. Tramwaj powoli zostaje wstawiony na tory przez dźwig. Na miejscu służby” – napisał przewoźnik w swoich mediach społecznościowych.
Zdarzenie
relacjonuje szczecińska Gazeta Wyborcza:„Tramwaj, pojedyncza, przegubowa tatra, miał jechać ul. Arkońską na wprost. Na rozjeździe, który umożliwia wjechanie na pętlę, „trójka" niespodziewanie jednak skręciła. Motorniczy, który był przekonany, że pojedzie na wprost, nie zdążył zwolnić. Jego tramwaj przy prędkości około 40 km na godzinę, nie była w stanie utrzymać się na ostrym zakręcie. Pojazd wyskoczył z szyn, przerył asfalt i przetoczył się kilkadziesiąt metrów w kierunku skarpy i zagłębienia terenu, wokół którego jest pętla” –
napisał dziennik. Gazeta donosi, że co najmniej dwie osoby zostały poszkodowane.
Wyborcza ustaliła też, że tramwaj wjechał na rozjazd ustawiony do skrętu na pętlę, a nie do jazdy na wprost, co miało spowodować wypadnięcie z szyn.