Jak przekazuje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, w ramach budowy 2 etapu Tramwaju na Naramowice miasto chce zbudować również brakującą relację skrętną od nowej trasy w kierunku Połabskiej i Winograd. Włodarz poinformował także, że miasto wciąż myśli o jednoczesnej przebudowie skrzyżowania ulic Garbary, Małe Garbary, Estkowskiego oraz budowie nowych Mostów Chrobrego, w celu zminimalizowania utrudnień w kursowaniu tramwajów od Małych Garbar do Katedry.
Drugi etap Tramwaju na Naramowice to jedna z
kluczowych inwestycji tramwajowych, jakie muszą zostać zrealizowane na terenie Poznania w ciągu najbliższych lat. Budowa nowego odcinka wzdłuż ulic Garbary oraz Szelągowskiej ma zapewnić najdogodniejszy i najszybszy dojazd tramwajem z Naramowic i części Winograd do centrum oraz na prawobrzeże Poznania, bez konieczności kursowania trasą objazdową wokół Cytadeli.
Brakujące łuki w kierunku Połabskiej
Dzięki budowie ponad 2 kilometrów trasy tramwaje nie tylko skrócą czas jazdy na północ miasta, ale dojadą również do stacji kolejowej Poznań Garbary, czyniąc zeń jeden z najlepiej skomunikowanych punktów przesiadkowych w mieście (szerzej napiszemy o tym w kolejnych dniach). O szczegółach inwestycji oraz jej plusach i minusach pisaliśmy obszernie
w tym tekście.
Zwracaliśmy w nim uwagę przede wszystkim na konieczność wykonania brakującej (w PFU dla tego zadania) relacji skrętnej, która umożliwi kursowanie nowym odcinkiem tramwajów także w kierunku pętli Połabska oraz szeroko rozumianych Winograd. Podobne zdanie prezentowała komórka miejska odpowiadająca za organizację komunikacji w Poznaniu, a więc Zarząd Transportu Miejskiego.
– W przyszłości nie można wykluczyć poprowadzenia ewentualnej odnogi trasy tramwajowej w kierunku ulicy Winogrady. Każda dodatkowa relacja zwiększa elastyczność sieci i - co do zasady – jest warta rozważenia. Zarząd Transportu Miejskiego byłby zainteresowany rozwiązaniem, które pozwoliłoby pokonywać relację Szelągowska – Winogrady i vice versa wagonami jednokierunkowymi –
mówił nam wtedy Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM.
map. OpenRailwayMap. Widoczny przerywany łącznik na ulicy Winogrady
Budowa opisywanej relacji skrętnej mogłaby zostać zrealizowana w dwóch miejscach. Po pierwsze jako budowa nowego torowiska w ulicy winogrady na odcinku Przełajowa – Szelągowska lub też poprzez dodanie łuków torowych w rejonie pętli Wilczak. Realizacja takiego rozwiązania pozwoli też zmniejszyć uzależnienie całej sieci od węzła Most Teatralny, a konieczność takiego działania świetnie pokazała chociażby sytuacja
sprzed kilku tygodni, kiedy trzeba było zawiesić ruch do pętli Piątkowska oraz Połabska z powodu złego stanu kamienicy w rejonie wspomnianego węzła.
Rejon pętli Wilczak i miejsce, w którym miałyby powstać brakujące łuki torowe
Tramwajem na Połabską poprzez Szelągowską
Mimo tego, że realizacja 2 etapu Tramwaju na Naramowice w takim kształcie (bez wykonania relacji skrętnej dla tramwajów z Szelągowskiej w kierunku Połabskiej) wydawała się przesądzona, to wcale tak nie jest. Jak dowiadujemy się bowiem z odpowiedzi na pismo posła Franciszka Sterczewskiego udzielonej przez prezydenta Poznania, Jacka Jaśkowiaka, samorząd chce wykonać taką relację skrętną już teraz.
– W ramach ogłoszonego przez Inwestora Zastępczego - Poznańskie Inwestycje Miejskie postępowania na wybór Wykonawcy dokumentacji projektowej dla budowy trasy tramwajowej na Naramowice w Poznaniu – etap II, ujęto następujący zapis w dokumentacji przetargowej: „ W zakresie pętli Wilczak należy przeanalizować ujęcie w ramach wydanej decyzji środowiskowej możliwości umożliwienia pełnych relacji skrętnych, czyli dodania względem PFU skrętu w relacji ul. Szelągowska – ul. Przełajowa (z możliwością wykorzystania wjazdu i wyjazdu na pętlę „Wilczak” zarówno od strony ul. Szelągowskiej, jak i ul. Przełajowej)”.
Dodatkowo w przypadku braku możliwości ujęcia takiego skrętu w ramach wydanej decyzji, Wykonawca zobowiązany będzie do uzyskania nowej decyzji obejmującej obszar niezbędny dla wykonania relacji skrętnej. W związku z możliwością opracowania dwóch rozwiązań dla przedmiotowego rejonu, ostateczna decyzja o wyborze wariantu zostanie podjęta po identyfikacji ewentualnych ryzyk oraz różnicy kosztów, a także ich wpływu na pozostałe elementy dokumentacji projektowej – przekazał włodarz Poznania.
Łuki przy Wilczaku a nie tory na ul. Winogrady
Uzupełnieniem inwestycji torowych w rejonie pętli Wilczak powinno być również wykonanie skrętu dla tramwajów z ulicy Winogrady w ulicę Murawa, w celu lepszego skomunikowania osiedla Zwycięstwa oraz Wichrowego Wzgórza (przypomnijmy, że miasto analizuje też możliwość
wydłużenia tramwaju w rejon skrzyżowania Połabskiej i Lechickiej).
– Warte rozważenia byłoby również wykonanie relacji skrętnej z ulicy Winogrady w ulicę Murawa, jednak relacja ta nie została ujęta w projekcie dla trasy tramwajowej na Naramowice - etap II – napisał Jacek Jaśkowiak odnosząc się do powyższego zagadnienia.
Samorządowiec dodał, że “w przyszłości nie można wykluczyć poprowadzenia ewentualnej odnogi trasy tramwajowej w kierunku ulicy Winogrady, co potwierdza opracowana koncepcja przebiegu trasy między ul. Przełajową i Szelągowską”, co każe sugerować, że jak na razie łącznik w ulicy Winogrady nie zostanie zrealizowany.
Podsumowując ten wątek należy stwierdzić, że dla Poznania kluczowa jest zarówno rozbudowa sieci tramwajowej jak i uelastycznienie już istniejącej infrastruktury, dlatego każde punktowe działanie poprawiające konkurencyjność ruchu tramwajowego jest po prostu niezbędne. Umożliwienie kursowania tramwajów w rejon Połabskiej oraz Winograd nową trasą na Szelągowskiej jest właśnie przykładem takiego działania.
Połączenie dwóch inwestycji w jednym czasie? Decyzji wciąż nie ma
Franciszek Sterczewski zapytał władze miasta również o drugi istotny wątek związany z budową nowej trasy. Chodzi mianowicie o możliwość skoordynowania
budowy nowych Mostów Chrobrego oraz części trasy na Naramowice w taki sposób, żeby zamknąć ruch tramwajów na osi Małe Garbary – Katedra tylko raz (będzie tego wymagać budowa nowych przepraw mostowych jak i budowa skrzyżowania ulic Małe Garbary, Garbary oraz Estkowskiego w ramach budowy 2 etapu tramwaju na Naramowice).
W lipcu bieżącego roku pisaliśmy o tym, że
miasto przeanalizuje taką możliwość, co byłoby zresztą działaniem identycznym (choć na większą skalę) jak w przypadku modernizacji torowiska na ulicy Święty Marcin w powiązaniu z budową trasy tramwajowej na Ratajczaka.
Czy miasto nadal planuje przeanalizować te możliwości?
– Odnosząc się do możliwości jednoczesnego remontu ulicy Małe Garbary oraz Mostu Chrobrego, w ramach obowiązków przyszłego wykonawcy dokumentacji projektowej będzie m.in. przeanalizowanie możliwości wykonania podziału budowy II etapu trasy tramwajowej na Naramowice, na odcinki. Wówczas możliwe będzie podjęcie decyzji o ewentualnej równoległej realizacji obu inwestycji, uwzględniając jednak m.in. różnice w aktualnym stanie zaawansowania prac projektowych – napisał w odpowiedzi na poselskie pismo Jacek Jaśkowiak.
Wspomniane etapowanie prac budowlanych dla drugiego odcinka Tramwaju na Naramowice ma uwzględnić możliwość dojazdu
tramwajów dwukierunkowych w rejon ulicy Północnej, co miałoby skomunikować w dobry sposób stację kolejową Poznań Garbary.
Krótka historia inwestycji
Przypomnijmy, że budowa drugiego odcinka Tramwaju na Naramowice miała być realizowana przy udziale środków europejskich z obecnej perspektywy unijnej, w formule “projektuj i buduj”. Jednak z powodu ogromnych kosztów -
około 770 mln złotych, miasto zdecydowało się o zmianie formuły zadania i oddzielnym wykonaniu projektu oraz samych prac budowlanych. To wszystko sprawia, że realizacja inwestycji miałaby się rozpocząć w 2028 roku i
potrwać do 2030 roku. Aktualnie trwa przetarg na projekt, w którym niedawno
otwarto złożone oferty.