MPK Poznań prowadzi przetarg na dostawę 10 nowych tramwajów dwukierunkowych o długości 30,5-32,5 m wraz serwisem gwarancyjnym. Zamówienie może zostać rozszerzone o maksymalnie 20 kolejnych wagonów. Od warunków zamówienia odwołał się… Modertrans – spółka-córka MPK.
Tramwaje mają mieć konstrukcję modułową, wózki skrętne (wszystkie), a ponadto mają być też one w pełni niskopodłogowe. MPK wymaga, aby podłoga miała wysokość od 29 do 48 cm, natomiast nad wózkami do 52 cm. Zamawiający wymaga pojazdów o długości od 30,5 do 32,5 metra oraz szerokości maks. 2,4 metra. Wózki wraz z osłonami w czasie jazdy na wprost nie mogą wystawać poza obrys tramwaju. Poznański przewoźnik chce, żeby tramwaje miały minimum osiem par drzwi dwuskrzydłowych oraz co najmniej czterech jednoskrzydłowych. Przewidziano klimatyzację i miejsce na rower. Więcej o zamówieniu piszemy
tutaj.
Pierwotny termin składania ofert mijał 26 kwietnia, ale zamawiający już go zmieniał. To za sprawą m.in. odwołania firmy Modertrans – spółki-córki poznańskiego przewoźnika, która w ostatnich latach zmonopolizowała dostawy nowych tramwajów do Poznania. Zdaniem producenta specyfikacja uprzywilejowuje pozycję zamawiającego i narusza zasady równowagi stron. Część zastrzeżeń dotyczy waloryzacji wynagrodzenia – zadaniem Modertransu waloryzacja przewidziana w kontrakcie jest pozorna, gdyż zapisy umowy czynią ją niemożliwą do zastosowania. Producent wskazuje m.in. brak precyzyjnego sposobu wyliczenia progu, który rozpoczyna procedurę waloryzacyjną oraz niedozwolone klauzule (uzależnienie waloryzacji od złożenia wniosku przez producenta w ściśle określonym czasie; określenie maksymalnego, procentowego poziomu waloryzacji, który nie wiadomo, czy odnosi się do zamówienia podstawowego, czy też całości zamówienia itp.; nieobjęcie waloryzacją części zamówienia zrealizowanej z opóźnieniem).
Ponadto Modertrans zakwestionował regulacje dot. rękojmi. Zamawiający wymaga, by producent udzielił rękojmi na okres równy najdłuższemu okresowi gwarancji. Zdaniem Modertransu jest to niemożliwe. „Większość strategicznych komponentów do budowy tramwaju pozyskiwana jest z Niemiec, Austrii, Czech, uzyskanie 60-miesięcznej gwarancji jest utrudnione w stopniu graniczącym z niemożliwością spełnienia” tego warunku. Producent domaga się więc ustalenia 24-miesięcznej rękojmi. Kolejne zastrzeżenie dotyczy ustanowienia zabezpieczenia od wartości łącznej zamówienia podstawowego i opcjonalnego, podczas gdy zamówienie opcjonalne może nie zostać zrealizowane.
MPK przychyliło się do części uwag i doprecyzowało zapisy specyfikacji. Jednocześnie przewoźnik wskazał, że rozumienie niektórych regulacji przez producenta jest błędne, poza tym były one stosowane przy wcześniejszych zakupach i nie budziły wątpliwości. Na razie zamawiający zmienił termin składania ofert na 29 maja. Dostawa wszystkich 10 tramwajów ma odbyć się w ciągu 24 miesięcy od dnia podpisania umowy. Opcja ma zostać zrealizowana maksymalnie do końca 2031 roku.